Powitalnia - Witamy :)
welwiczja - 2018-06-27, 00:06 Temat postu: Witamy :) Cześć!
Poczytuję wątki już od jakiegoś czasu, myślę że pora się przywitać
Na Forum przywiodła mnie chęć zapewnienia mojemu czterołapkowi jak najlepszej diety, ale może zacznę od początku.
Pierwszy dzień świąt Wielkanocnych, wracamy z mężem do domu, na naszej drodze pojawia się kupka nieszczęścia - zataczający się przez ulicę, ledwo żywy kotek. Szybka decyzja, szybka akcja - zabieramy go i jedziemy do najbliższej dyżurującej lecznicy. Wyniki - tragiczne, hipotermia, mocznica, tragiczny katar z powikłaniami, wyniki krwi poza wszelkimi normami, a co gorsza - test FIV +. Z nieocenioną pomocą fundacji i ludzi o wielkim sercu, po miesiącu hospitalizacji, leczenia, kroplówek, leków pod opieką wspaniałej pani weterynarz kotek stanął na łapki, odzyskał wzrok, zaczął jeść i pić samodzielnie, z 2,5 kg szkieleciku stał się 4 kg przytulasem. Zamieszkał z nami, otrzymał imię Bimber (dla przyjaciół Bimbuś) i "kupił nas" już od pierwszych dni. Tak przyjaznego kota jeszcze nigdy nie spotkałam, aż trudno uwierzyć że był półdzikim stworkiem, prawdopodobnie "zrozumiał" że opłaca się trzymać sztamę z dwunożnymi człowiekami
Z uwagi na wirus niedoboru odporności wiedzieliśmy już od początku że odpowiednie żywienie będzie niezmiernie istotne dla zachowania kondycji kotka. Zaczęłam się dokształcać w tej dziedzinie i cała moja dotychczasowa "wiedza" na temat karm została wywrócona do góry nogami. Uważniej czytałam etykiety, zminimalizowałam podaż suchej karmy i powoli dojrzewamy do BARFu. Najbardziej boję się by przez swoją niewiedzę nie popełnić poważnych błędów i nie zaszkodzić, więc zbieram informacje, czytam forum, kompletuję suplementy i niebawem zaczniemy działać. Bimbul póki co jest na mokrych Feringa, MACs, GranataPet, CatzFinefood i od biedy Animonda Carny, kilka kulek Purizon i kawałki indyka lub wołowiny od czasu do czasu w formie przysmaku. O ile na puszki kręci czasem noskiem, bardzo lubi surowe mięso i kostki, co dobrze rokuje na nasze BARFowe plany.
Pozdrawiamy z Wielkopolski
Basiek - 2018-06-29, 13:48
Julian i Gucio serdecznie witają krajana, szczęściarza Bimbusia.
Przystojny z Ciebie kawaler, nasza służka mówi, że masz piękne skarpetuszki , takie do całowania - my ich nie posiadamy. Zdjęcie na dole super , pokazane ząbki "w uśmiechu" - chyba Bimbusiu byłeś bardzo zadowolony. Jeśli lubisz mięsko, to należy szybko pogonić karmicieli, aby brali się za robienie barfa, który spowoduje jeszcze szerszy rogal na pysiu.
Chasing The Sun - 2018-06-30, 16:54
welwiczja, Bimber absolutnie przepiękny Z zaciekawieniem przeczytałam Waszą historię, widać że bardzo go kochacie, sporo już dla niego zrobiliście. Serce się raduje, że następny kociak uratowany. Serduszko na klacie Bimbra jest urocze, a spojrzenie na pierwszym zdjęciu boskie. Niech się dobrze chowa, opiekę ma najlepszą jaką mogła sobie, ta kupka nieszczęścia kiedyś, wymarzyć. Dziś to piękne kocisko
|
|
|