Karmy dla kotów - Karma dla kota z alergią
Metaxxa - 2017-07-29, 19:10 Temat postu: Karma dla kota z alergią Witam,
Jak w temacie poszukuje dobrej, zaznaczam DOBREJ, najlezpiej bezzbozowej karmy dla kociego alergika..niestety okazało sie, ze antybiotyki nie pomagają i weterynarz zalecił mi kupienie karmy hipoalergicznej z liofilizowanym białkiem. Polecił mi Royala, ale za Chiny ludowe nie chce podawać tej karmy swojemu kotu. Za dużo się o niej naczytałam na tym forum.
Pomóżcie proszę, bo nie wiem co kupić, co będzie najlepsze...
Dragana - 2017-07-30, 00:54
Znam cztery, przy czym z dostaniem dwóch ostatnich mogą być problemy (może wchodzi nowa seria): CatzFinefood Purrrr, MAC's Sensitive, Liebesgut i ZiwiPeak. To są karmy, które mają jedno źródło białka, co powinno pomóc ustalić bezpieczne mięsa.
Metaxxa - 2017-07-30, 07:44
O ziwipeaku wczoraj czytałam, tylko nie doczytałam czy białko jest tam liofilizowane?bo głównie o to chodzi - przynajmniej takie są zalecenia weta :) wczoraj zadając pytanie wujkowi Google wyskoczyła mi jeszcze Acana - co wy na to?
Czytałam tez ze głównym składnikiem uczulającym, obok zbóż, jest mięso z kurczaka. A wszystkie te karmy hipoalergiczne weterynaryjne maja liofilizowane mięso z kurczaka (najczęściej wątroby) - i gdzie tu jakaś logika?
vesela krava - 2017-07-30, 08:46
Wydaje mi sie, ze chodzi o bialko hydrolizowane, ktore ma bardzo niska mase czasteczkowa dzieki czemu ma byc hypoalergeniczne. Nie jestem pewna, czy karmy inne niz "lecznicze" spelniaja to wymaganie a jak wiadomo, karmy weterynaryjne obok tych hydrolizowanych bialek zawieraja mnostwo zboz. Najpewniej byloby wprowadzic diete eliminacyjna a jezeli musza byc puszki, to zgadzam sie z Dragana, aby skupic sie na karmach zawierajacych jedno zrodlo bialek.
Dragana - 2017-08-04, 12:00
Metaxxa, ja mówię o diecie eliminacyjnej, a nie hipoalergicznej w tym sensie, jak to opisała vesela krava. Mam na myśli takie karmy, które zawierają wyłącznie jedno źródło białka i dzięki którym obserwując swojego kota będziesz mogła ustalić mięsa, które go nie uczulają.
Nie doszukuj się logiki w magicznym działaniu karm weterynaryjnych. Magia po prostu: oto kot nagle staje się wołkiem zbożowym i pasze oparte na kukurydzy i pszenicy stają się dla niego wybawieniem i jedynym rozsądnym źródłem pożywienia. Miałam do czynienia z kotami "leczonymi" tego typu paszami. Powiem tyle: na dobre im to nie wyszło.
Na czym polega dieta eliminacyjna? Najpierw wybierasz jakąś jednobiałkową karmę. Dla przykładu niech to będzie MAC's z jagnięciną. Kupujesz zapas karmy i podajesz kotu przez minimum miesiąc wyłącznie tę karmę. Żadnego podjadania poczęstunków ze stołu, innej karmy, choćby granulki, żadnych smaczków, mleka, sosików, preparatów witaminowych. Nic - tylko ta jedna karma i woda do picia. Jeśli objawy alergii się nasilają, to znaczy, że to konkretne mięso uczula i nie jest bezpieczne dla kota. Wtedy zmieniasz na inny rodzaj karmy jednobiałkowej. Najlepiej zacząć od takich mięs, których kot nie jadł np. egzotycznych jak kangur, ponieważ jest większa szansa, że utrafi się w bezpieczne białko. Przykładowo po jagnięcinie jest ok, podawałaś ją dwa miesiące i objawy alergii znacznie się osłabiły. Na drugą próbę idzie - dajmy na to - kaczka. Ale okazuje się, że jest gorzej, podejrzewasz, że to mięso może uczulać. Wówczas należy wrócić do bezpiecznego mięsa - w tym przypadku jagnięciny - dać kotu odpocząć karmiąc go przez kolejne dwa miesiące wyłącznie jagnięciną i dopiero po tym czasie można próbować kolejne białko. W ten sposób testuje się wszystkie dostępne mięsa: kurczaka, kaczkę, wołowinę, indyka, jagnięcinę, kangura, łososia i co tam jeszcze się nawinie pamiętając o powrocie do bezpiecznej diety po każdym nasileniu objawów alergii.
Trzeba też mieć na uwadze, że Twojego kota może uczulać białko poddane obróbce, a surowe niekoniecznie, mimo że będzie z tego samego gatunku. Wówczas (i nie tylko wtedy) BARF będzie bardzo wskazany Od tego zaś mamy osobny wątek.
Nie znalazłam mokrej karmy Acana. Za to sucha raz że jest sucha, a dwa że ma mnóstwo roślinnych zapychaczy, które też mogą uczulać.
Nie mogę już edytować mojego wcześniejszego komentarza. Do karm jednobiałkowych można też zaliczyć Gussto. Nie znalazłam strony producenta, ale wg opisu w sklepie internetowym ta karma nadaje się do przeprowadzenia diety eliminacyjnej.
Komanka - 2017-08-05, 15:50
Metaxxa,
miej, proszę, na uwadze również, że zwierzę może być uczulone nie na mięso, ale na sposób jego obróbki i konserwacji. Jak wiele czynności technologicznych trzeba wykonać, żeby z surowego mięsa zrobić kulki karmy suchej? Po drodze dodaje się wiele konserwantów. Dodać należy, że sucha karma, ze względu na porowatą strukturę, to idealne miejsce na rozwój pleśni, a wytwarzane przez nie mikotoksyny też często uczulają.
Może twój kot nie jest uczulony na karmę, tylko na suchą karmę? Praktycznie nie da się tego zdiagnozować, bo nie ma testów alergicznych na różne konserwanty i toksyny, ale możesz to spróbować zdiagnozować praktycznie. Odstaw na jakiś czas (parę miesięcy) suche, a zacznij podawać dobrą mokrą karmę i obserwuj.
Piszę to na podstawie walki z uczuleniem mojego psa, antybiotyki i sterydy, pobieranie zeskrobin, łyse placki pod pachami i drapania, cuda-wianki! Po odstawieniu suchego i przejściu na dobre bezzbożowe karmy mokre wszystkie objawy uczulenia cofnęły się. Obecnie na barfie również nie ma problemów.
Dragana - 2017-08-05, 17:28
Komanka, dla jasności zaznaczę, że absolutnie nie polecam karmienia kota suchą karmą! Sucha karma w ogóle nie ma prawa znaleźć się w kociej diecie i nawet mi do głowy nie przyszło, żeby zaznaczać, że kota trzeba karmić wyłącznie mokrym pokarmem, ale faktycznie może powinnam była od tego zacząć. Oczywiście masz rację mówiąc, że sucha karma sama w sobie może uczulać i mniej więcej to miałam na myśli pisząc w ten sposób: Dragana napisał/a: | Za to sucha raz że jest sucha, a dwa że ma mnóstwo roślinnych zapychaczy, które też mogą uczulać. | Jest dokładnie tak, jak napisałaś. Sucha karma to zjełczałe tłuszcze i mykotoksyny, a więc nie chodzi już tylko o uczulanie, ale też o zwyczajne trucie zwierząt. W związku z tym nie napiszę, że Metaxxa powinna odstawić suchą na jakiś czas, ale pozbyć się jej w ogóle, jeśli czymś takim karmi.
Domyślam się, że u psów jest nieco inaczej jeśli chodzi o uzupełnianie wody w organizmie, więc możesz nie być świadoma jeszcze jednego zagrożenia wynikającego z karmienia kotów suchymi bobkami. Tutaj na temat wody w kocim pokarmie.
Komanka napisał/a: | Piszę to na podstawie walki z uczuleniem mojego psa, antybiotyki i sterydy, pobieranie zeskrobin, łyse placki pod pachami i drapania, cuda-wianki! Po odstawieniu suchego i przejściu na dobre bezzbożowe karmy mokre wszystkie objawy uczulenia cofnęły się. Obecnie na barfie również nie ma problemów. | Jestem w stanie w to uwierzyć Mam podobne doświadczenia z trzema kotami. Ot w suchym jest o wiele więcej różnych dziwnych składników, które także mogą uczulać.
Ines - 2018-02-19, 09:57
Dobrej jakości monobiałkowe karmy mokre:
PON królik
PON jagnicina
PON kurczak
PON wołowina
Gussto dzik
Gussto wołowina
Gusto łosoś
Gussto cielęcina
Gussto kurczak
Catz Finefood Purrr kurczak
Catz Finefood Purrr jagnięcina
Catz Finefood Purrr kangur
Catz Finefood Purrr łosoś
Catz Finefood Purrr owca
Catz Finefood cielęcina
GranataPet DeliCatessen seria PUR cielęcina
GranataPet DeliCatessen seria PUR indyk
GranataPet DeliCatessen seria PUR kurczak
Meatlove Pussy Deluxe kurczak
Meatlove Pussy Deluxe wołowina (uwaga, dodatek skorupek jaj)
Wildes Land PUR wołowina
Wildes Land PUR kurczak
Wild Freedom kurczak
MAC’s seria Mono jagnięcina
MAC’s seria Mono indyk
Real Nature indyk
Real Nature łosoś
Gdzie są dostępne, ile kosztują i jak wyglądają w środku można obejrzeć
tutaj
dagnes - 2018-02-23, 00:10
Ines napisał/a: | PON królik
PON jagnicina
PON kurczak
PON wołowina |
Jakiś czas temu nabrałam podejrzeń odnośnie puszek Power of Nature w kwestii uczciwości deklaracji na etykiecie. Bo ma tam być samo czyste mięso, a po otwarciu karmy czuć zapach podrobów. Zwłaszcza odmiana z wołowiną "śmierdzioszkuje" dużą ilością podrobów. Czy ktoś jeszcze wąchał te karmy i czuł tam coś innego niż świeże mięso?
A może to mięso nie było świeże.... .
Ines - 2018-02-23, 09:54
No właśnie tu była zagwozdka, bo na polskiej etykiecie widnieje np jagnięcina, ale w oryginalnym składzie mięso z jagnięciny. Trudno mi ocenić zapach, ale mnie zastanawia to, że wygląd i konsystencja zawartości też odstaje od innych karm z tego samego rodzaju mięsa:
dagnes - 2018-02-23, 13:05
Nie pamiętam czy miałam jagnięcinę PoN'a, chyba tak. W każdym razie wszystkie odmiany mają dziwną konsystencję - takiego jakby "nadmuchanego", lekkiego i bardzo mocno przemielonego paszetu. Może to wynikać ze sporej ilości jakiegoś oleju roślinnego, który znajduje się w karmie (producent nie podaje jego dokładnej ilości, ale musi go być dużo) oraz ponadprzeciętnej wilgotności (81-82%). Karmy te są moim zdaniem o wiele za tłuste, no i w dodatku ten olej roślinny . "Zapaszek podrobów" tylko utwierdził mnie w przekonaniu by więcej nie kupować tych puszek.
|
|
|