BARFna Linkownia i Bibliografia - Buszując w zbożach - mity i kontrowersje na rynku karm
Fikulina - 2016-11-28, 22:33 Temat postu: Buszując w zbożach - mity i kontrowersje na rynku karm Artykuł znajduje się w numerze 5/2016 dwumiesięcznika Dog&Sport; niestety nie ma wersji elektronicznej.
Pani Alicja Rabiko-Woźniak stara się w nim zdyskredytować karmy bezzbożowe, traktując je jako modę, która weszła na rynek pet food wraz ze wzrostem zainteresowania dietą bezglutenową u ludzi. Dużą część artykułu pani Alicja poświęciła na krytykę karm bez zbóż jako wybryku marketingowców walczących o klienta, z czym częściowo mogę się zgodzić - prawa rynku (tak samo jak wprowadzanie do oferty produktów barf przez różne firmy i zabawa w zastrzeganie nazwy...). Autorka pisząc o glutenie zawartym w zbożach stwierdza jednak, że "po uprzednim, odpowiednim uzupełnieniu profilu aminokwasowego może on stanowić podstawowe źródło białka w diecie czworonoga" [sic!].
Cytat: | Faktem jest, psy doskonale przyswajają produkty pochodzenia zwierzęcego, te też przeważnie preferują, co każdy z nas może samodzielnie zaobserwować w domowym zaciszu, nie potrzeba do tego specjalistycznych badań. Warto jednak pamiętać, że nie mają na nie bezwzględnego zapotrzebowania. Z powodzeniem zaś przystosowują własny metabolizm do trawienia pokarmów wysokoskrobiowych. |
Pani Alicja, pisząc o wszystkożerności, powołuje się na badania opublikowane w 2013 r. w magazynie "Nature" przez szwedzkich naukowców:
Cytat: | Badania te potwierdziły ostatecznie dotychczasowe przekonania o wszystkożernej naturze psa i właściwej optymalizacji jego diety. Jak się bowiem okazało, pies zarówno fizjologicznie, jak i genetycznie (do 30 razy więcej genów służących trawieniu węglowodanów/do 5 razy większa aktywność enzymatyczna skrobi) przystosowany jest do umiejętnego i efektywnego wykorzystania energii pochodzącej niemal w połowie właśnie z węglowodanów złożonych. |
Szukając informacji nt. tego badania natknęłam się na komentarz do niego ze strony karmopedia.pl:
Cytat: | Badania genetyczne opublikowane w 2013 roku w magazynie „Nature” wykazały, że podczas gdy wilk posiada jedynie 2 kopie genu kodującego amylazę, psy mogą posiadać ich znacznie więcej – od 4 do 30. Wyniki te świadczą o teoretycznie dużo większej potencjalnej zdolności trawienia skrobi przez niektóre psy, ale znaczny rozrzut wyników wskazuje równocześnie, że u części psów jest ona nadal niewielka. Badania te wykazały również, że ekspresja w/w genu jest u psów ok. 28-krotnie większa niż u wilków, a aktywność amylazy we krwi jest ok. 4-krotnie większa.
Zwiększona ekspresja genu nie zawsze jednak świadczy o zwiększonej produkcji enzymu, a na ekspresję omawianego genu oraz aktywność enzymu mogła wpłynąć dieta, którą żywione były psy. Pokarm bogaty w skrobię (większość suchych karm) spowodowałby bowiem wzrost tych parametrów, natomiast dieta uboga w węglowodany spowodowałaby ich spadek. Dowiadujemy się więc jedynie, że psy posiadają więcej kopii genu kodującego amylazę niż wilki, ale nie mamy pewności, czy polepsza to strawność skrobi. |
Jak widać interpretacja tego samego badania zależy od punktu siedzenia...
W tym miejscu chciałabym pogratulować osobie, która umieściła reklamę Bozity Robur Grain Free w środku tych "rewelacji"...
|
|
|