To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Powitalnia - Dzień dobry

Fikulina - 2016-11-19, 20:53
Temat postu: Dzień dobry
Podczytuję forum od jakiegoś czasu, więc przyszedł moment, by się w końcu ujawnić. Barfujemy z Viki od kilku miesięcy, wcześniej przez 4 lata byłyśmy na suchym.

To mój pierwszy pies, więc słuchałam innych, bardziej doświadczonych psiarzy. W schronisku Viki jadła głównie gotowane - męczyłyśmy temat przez kilka tygodni, jednak psina z uporem i precyzją lasera wyjadała samo mięso z gotowanej papki. Przeszłyśmy więc na suche, bo tam wszystko jest, zbilansowane, zęby czyści i lasera pies nie zastosuje :roll:

O barfie słyszałam, odwiedziłam nawet wtedy BŚ, ale to była czarna magia, a że ufałam producentom bardziej, niż rozsądkowi, szybko zamknęłam forum i zapomniałam o temacie, dopóki Małgorzata Olejnik nie zaczęła organizować seminariów. Poszłam na nie z przekonaniem, że i tak zostaniemy przy suchym (wtedy już bezzbożowym), a najwyżej się czegoś nowego dowiem. Plan na szczęście nie wypalił :lol:

A oto Viki, lat ok. 6, 16 kg:

Snedronningen - 2016-11-19, 22:19

Ach, jaka mordeczka śliczna. Napisz coś więcej o Viki. :kwiatek:
Fikulina - 2016-11-20, 00:07

Dziękujemy :)

Viki jest z wrocławskiego schroniska. Była bardzo lękliwa na początku, wolontariuszka ostrzegała, że może sprawiać problemy. Część problemów udało się rozwiązać.

Dzisiaj gnojki strzelały pod moimi oknami - myślałam, że rozszarpię :evil:

Wciąż jest nieufna wobec obcych, ale w mniejszym stopniu - głaskanie wskazane jest tylko przez wybrane osoby, z tego powodu jeden z sąsiadów jest na nas śmiertelnie obrażony, bo widział, że dla pani od yorka taka niedotykalska nie była... :lol:

Poza tym uwielbia długie spacery, aż się czasem dziwię, skąd tyle w niej energii - po jednej z wypraw miałam odciski, marzyłam tylko o prysznicu, herbacie i łóżku, a to... niewybiegane, ona na pobliską górkę jeszcze chce.

yoashya - 2016-11-20, 11:23

Psica cudna, zdecydowanie w moim guście, zwłaszcza te miliardy piegów na białym tle!!!
Trzymam kciuki za barfowanie :)

Snedronningen - 2016-11-20, 15:10

Takie cuda niestety siedzą po schroniskach. Ale fajnie, że to cudo znalazło swój dom i swojego człowieka. A jak człowiek chętny do pracy nad psem i spełniania zachcianek to w ogóle pełnia szczęścia.

Fikulina napisał/a:
Dzisiaj gnojki strzelały pod moimi oknami - myślałam, że rozszarpię :evil:
Poczytaj o habituacji i sprawdź czy przynajmniej w pewnym stopniu nie pomoże.
Fikulina - 2016-11-20, 20:33

Niestety fajerwerki powodują u nas panikę. Jeśli jesteśmy w domu, przychodzi i kładzie się obok mnie - nie "niuniam", zajmuję się tym, co wcześniej, Viki uspokaja się po jakimś czasie.

Jeśli jesteśmy w tym momencie na spacerze, bywa różnie, włącznie z paniką, z której nie jestem w stanie jej wybić - jakby mnie nie było na drugim końcu smyczy. W "gorącym" okresie potrafi obserwować niebo, czy aby nie strzelają gdzieś...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group