To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFne ABC dla kotów - Czyste mięso bez suplementów czy Whiskas ?

Habibi - 2012-04-10, 21:01
Temat postu: Czyste mięso bez suplementów czy Whiskas ?
Proste pytanie, które zadała mi znajoma, której opowiadałam jak karmię swoją szóstkę tygrysów...
Pani też ma koty (dwa) i zastanawia się nad Barfem, gdyż nie może znieść odoru z kociej kuwety, kiedy jej pupile sie załatwiają. Ma nadzieję, że czyste mięso (+ kości i podroby) pomogą jej w tym kłopocie...
Jednak biorąc pod uwagę wiek tej Pani, także proste podejście do tematu, z góry wiem, ze ''dziwne'' suplementy, skomplikowane proporcje, w grę nie wchodzą.
Natomiast ma chęci karmić koty naturalnie...

Bardzo proszę o przybliżone opinie - czy lepiej zmielić caŁego kurczaka, wołowinę i podroby, potem tym karmić (bez suplementacji), ... czy pozostać przy karmieniu puszkami z marketów (1,5/szt. 400g) i whiskasem... lub jeszcze gorszym badziewiem za 5-6 zl/kg... Tak dotąd były żywione.

Co jest teoretycznie zdrowsze i bezpieczniejsze dla kotów?

leniwiec - 2012-04-11, 09:44

Nie dałoby rady dorzucić do tego mięsa FC albo chociaż zmielonych skorupek? To podbija cenę, ale nie jest zbyt pracochłonne czy skomplikowane.
oli-vka - 2012-04-11, 21:21

Moim skromnym zdaniem zmielony CAŁY kurczak (czyli z kośćmi i podrobami) z dodatkiem tauryny byłyby ok. O niebo lepsze niż wymienione puszki...
Albo (gdy mielenie całego kurczaka byłoby problematyczne) n.p. w całości szyjki i skrzydełka kurze + mięso + podroby (z zastrzeżeniem rozsądnego dawkowania wątróbki) + tauryna.

Aisha - 2012-04-11, 23:56

Proste bedzie dla tej Pani B.A.R.F. w stylu Amerykanskim , tam nie dodawaja suplementow i napewno bedzie lepsze niz te Whiskas :-/ . Jedyne co to mogla by dodawac tauryne.
W Holandi tak mieszanki robia:
50% mięso z koścmi,
20% mięsa,
15% podroby
15% produkty uboczne(Produkty uboczne są głównie jajka, (kwaśne) mleko, suplementy, takie jak olej z ryb i warzywa. Co kraj to obyczaj :mrgreen:

harpia - 2012-04-12, 11:56

Pytanie zasadnicze, w jakim wieku są koty tej Pani?
Habibi - 2012-04-12, 13:18

Koty są w wieku 3 i 5 lat.
Sądzę, że jeśli dotąd były karmione tanimi wypełniaczami i nic im teoretycznie nie dolega (poza odorem z paszczy i 'zapachem' z kuwety) - to przejście na surowe mięso tylko wyjdzie im na zdrowie.
Pani mówi, że czasami daje im skrzydełka, serca czy wątrówki, bo żołądków nie tykają.
Myślę, że ze skorupkami z jaj nie będzie kłopotu, bo ja zbieram dla gołębi mojego taty, a rodzice też zbierają. Mogę zbierać dla tej Pani, bo u mnie dużo jajek się zjada.
Może z mieleniem tuszki kurczaka byłby kłopot, ale skoro koty jedzą szyjki i skrzydełka w całości, to chyba można to pominąć w mieszance. Dziękuję za rady - jeszcze dzisiaj przekażę :)

harpia - 2012-04-12, 18:10

To młode jeszcze, jak jedzą mięcho w kawałkach to spokojnie można im podawać porąbane razem w kością (porąbać całego kurczaka na kawałki np. 10x10cm), whiskasa mogą dostawać od czasu do czasu, tam jakieś witaminy jednak są.
Skorupek nie trzeba jak jedzą kości, taurynę można podsypywać po szczypcie co jakiś czas, jak Pani będzie kićki karmiła różnorodnie, na zasadzie dziś kurak, jutro wołowinki trochę a później indyk, to z suplementów przyda się tylko tauryna i drożdże, można to zmieszać razem i powiedzieć opiekunce, że sypała na gotowe mięsko np. na czubku łyżeczki, rozmieszała mięsko i dała, nic trudnego :)
Na prawdę nie ma potrzeby po aptekarsku wyliczać dodatków, mój kot i banda fretek są tego dowodem :)

megi007 - 2012-05-08, 14:57

Kochani, oświećcie mnie bo sama już nie wiem. Wielką krzywdę wyrządzam swoim kotowatym podając im surowiznę bez suplementów? Chciałam dodawać chociaż taurynę ale, ceny są kosmiczne jak dla niezarabiającego człowieka. Dodam, że koty nie żywią się tylko surowym, dostają również gotową karmę ze średniej półki.
Sayuri - 2012-05-09, 12:44

O, Olsztyn :)

Witam przy okazji, a co do pytania -jedzą tylko samo mięsko? Czy może kociaste schrupią całe skrzydło z kością? Od czasu do czasu żółteczko, a skorupy można pomielić i dać z mielonym mięsem. Nie są to drogie suplementy. Na pewno to wzbogaci ich jedzenie, a nie zaszkodzi.
Niestety sama tauryna to już droga, trzeba ustawić się w kolejce na zamówienia forumowe :)
A w międzyczasie podawać różne mięska z sercami.

Gdzieś na dnie szafy chyba mam resztki FC

Sihaya - 2012-05-09, 20:52

megi007 napisał/a:
Kochani, oświećcie mnie bo sama już nie wiem. Wielką krzywdę wyrządzam swoim kotowatym podając im surowiznę bez suplementów? Chciałam dodawać chociaż taurynę (...)


Podawanie kotom samego mięsa przez długi okres czasu * prowadzi do poważnych zaburzeń w gospodarce wapniowo-fosforanowej i skrajnej hipokalcemii (za niskiego poziomu wapnia), będącej stanem zagrażającym życiu, jak również do hiponatremii (za niskiego poziomu sodu) prowadzącej do silnych zaburzeń w funkcjonowaniu układu krwionośnego.
Dieta uboga w taurynę także powoduje szereg przykrych konsekwencji, które wymienione zostały w dziale o suplementach.

* długi okres czasu literatura interpretuje jako stan trwający co najmniej 2-3 miesiące.

Znam przypadek młodego kota żywionego przez swoją właścicielkę przez okres ponad 6 tyg. tylko i wyłącznie surową chudą wołowiną, ponieważ "kotek nie chciał nic innego jeść", u którego doszło do silnej hipokalcemii i odwapnienia kości. Dalsze nieumiejętne leczenie spowodowało fatalne konsekwencje i w rezultacie zejście śmiertelne.

megi007 - 2012-05-10, 11:49

Jedzą różnego rodzaju mięso + w miarę możliwości staram się mielić jakieś kostki i chrząstki ale moja super stara maszynka nie radzi sobie z nimi więc ostatnio zrobiłam mączkę ze skorupki jajka i dorzuciłam (co prawda jeszcze nie wiem czy zechcą to zjeść). Serca i wątroba są w każdej mieszance. Kocur bardzo chętnie zjada całe skrzydełka i bez problemu sobie z nimi radzi więc raz, dwa razy w tygodniu dostaje takiego gratisa "między posiłkami". Kotka jest zbyt wielką damą żeby męczyć szanowną mordkę chrupaniem kostek. Żółtko mogę dodawać do każdej mieszanki?
Surowy posiłek dostają raz dziennie po 100g na kota, w sumie nie cały miesiąc minął odkąd podaje surowe. Od czasu do czasu do miski wpadnie kawałek rybki, łyżka jogurtu czy śmietany, twarożek.
Do tego mają stały dostęp do suchej karmy josera, więc tak całkowicie bez tauryny nie są. No i jak nie ma komu rozmrozić mięsa to w misce ląduje animonda carny.

Wariatka - 2014-08-02, 08:25

Słuchajcie, mam problem i liczę na szybką odpowiedź. Siostra na dziś i na niedzielę wyjechała w góry. Opiekuję się jej kotami. Starszy ma 8 lat, młodszy ok.3, dachowce. No i one jedzą whiskas, z lidla i podobny szajs (siostra uważa, że to najlepsze co kotom może dać i że jak by było złe to by nie sprzedawali). No i już kilka razy pilnowałam jej kotów i mieszkania i odór z kuwety jak zrobią qpę jest...uch, jak to powiedzieć? I mam pytanie czy zamiast tego ich jedzenia mogę im dać mięso z podrobami ale niestety bez suplementów? Będę ich jeszcze pilnować przez tydzień potem jak pojedzie siostra na wczasy. Tylko boję się że po nagłej zmianie diety dostanę srakę albo coś. Jak myślicie?
trinity - 2014-08-02, 09:07

Z moralnego punktu widzenia miałabym wątpliwości, bo gdybym ja zostawiła komuś zwierze opieką, to nie chciałabym, żeby zmieniał ich nawyki żywieniowe.
Mogę sobie wyobrazić, że mój kot jest na barfie, a siostra, której zostawiam go pod opieką dochodzi do wniosku, ze surowe mięso może go zabić i leci do sklepu po whiskasa.
A jeśli któremuś coś się stanie po podaniu mięsa... i może być do nawet nie związane z samym mięsem, ale nigdy nie będziesz miała pewności....
Moim zdaniem lepiej pracować nad siostrą, żeby nakłonić na barf, lub zapytać, czy ma coś przeciwko, żebyś podczas jej nieobecności spróbowała podawać im mięso.

Sandra - 2014-08-02, 09:11

Ja bym karmiła zgodnie z zaleceniami Siostry.
Podejmowanie "takich" działań prawie zawsze niedobrze się kończy :-P

Wariatka - 2014-08-02, 10:51

No właśnie tego się boję, że im coś mogłoby być. Kiedyś z nią gadałam to stwierdziła że nie każdy kot może jeść surowe mięso. To na wolności sobie gotują??? Powiedziała wtedy że to są "inne koty". Lepiej nie ryzykuję, zresztą znając młodszego i tak będzie wydziwiał-nigdy nie chce jeść jak nie ma siostry w domu, z wielką łaską zjada suchą karmę.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group