BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Powitalnia - Zaczynamy degustacje
Kalypso - 2015-08-29, 15:44 Temat postu: Zaczynamy degustacjeWitam wszystkich kociarzy :)
Po wielu przeczytanych za i przeciw na temat BARF przekonałam siebie,a mam nadzieję,że i kota, do BARF'a ;) startujemy już z tym teraz gdy moja kota (Hatice) ma ok.5 miesięcy. (około,ponieważ dokładnie nie wiemy kiedy sie urodziłą,a w schronisku dali jej date urodzin kwiecień 2015). Pierwsze 2 tygodnie przygotowywaliśmy ją na przejście z karmy SCHRONISKOWEJ ( paszteciki z Rossmana ) na coś więcej białkowego (Matisse Kitten, Applaws). Kolejny etap to było robienie mini deserków z kurczaka,szpondra,wątróbki i warzyw. Kicia dostawała codziennie malutką kuleczkę takiej mieszanki. Hatice bezproblemowo wcina surowiznę. Teraz zaczynam przygotowania na 90-100% BARF. Moja głowa jest pełna chaosu w tej kwestii. Trochę przeraża mnie Liczydło i Kalkulator.... jak ja sobie poradę...
Pozdrawiamy,
Kalypso i Hatice
vesela krava - 2015-08-29, 17:28 Bardzo fantazyjne umaszczenie Najwazniejsze, ze przekonalas sie Ty, teraz bedzie z gorki, kotka mloda wiec jej jeszcze gotowe karmy wody z mozgu nie zrobily Dragana - 2015-08-29, 19:37 Właśnie! Super mają futerka Moje około dziewięciomiesięczne małpy nie potrzebowały w ogóle żadnego oswajania z BARFem, więc myślę, że u Ciebie też nie będzie problemu Pozdrawiam!Kalypso - 2015-08-29, 19:57 Dziękuję za słowa otuchy. Póki co mam problem z wymierzaniem porcji. Co dam to w ciągu 5 minut jest pochłaniane. Czy takiego 5 miesięcznego szkraba można przeBARFować?monikasan - 2015-08-29, 20:14 Jest taka zasada,że maluchy mogą jeść ile chcą shana55 - 2015-08-30, 19:55 Kalypso i Hatice
Witajcie na forum
Barf to najlepsze co możesz zaoferować swojej koteczce i nie taki Barf straszny jak go malują, spokojnie dacie rade!! A kicia śliczna i umaszczenie ma nietypowe. Wygląda na rezolutną panienkę Powodzenia i smacznego Kalypso - 2015-08-30, 21:32 Rezolutna jest ale dopiero się rozkręca. Kicia po wzięciu ze schroniska była totalnym dzikuskiem. Chyba nigdy wcześniej nie zaznała dotyku człowieka. Było syczenie, stroszenie się, uciekanie, chowanie się w najgłębsze dziury w mieszkaniu. Ale pokochaliśmy ją. Obie uczyłyśmy się siebie nawzajem. Dziś mam co chwilę mruczenie koło ucha a kota chodzi za mną jak pieseł :)
Każdemu kto ma problem z dotarciem się z dzikuskiem chce powiedzieć,że warto pracować z nim i dać sobie trochę czasu.Nersenelia - 2015-08-31, 08:06 Ale pięknie ubarwione :)Dragana - 2015-09-06, 12:46 Kalypso, potwierdzam. Oswajałam (i w sumie dalej nad tym pracuję) siedmiomiesięcznego dzikusa. Teraz sam przychodzi na głaskanie i tak uroczo pcha się łebkiem Naprawdę warto.Kalypso - 2015-09-08, 11:35 Coraz częściej z mamą zastanawiamy się nad drugim mruczkiem. Moja mama tak się przekonała do BARF'a,że chcę ciągle tylko karmić surowizną Hatice. Ba, nawet kazała mi ją nauczyć przygotowywania posiłków.
Mała nam rośnie w oczach. A psoci jak za całą bandę kocią
doradora - 2015-09-08, 12:04 Drugi kot to naprawdę dobry pomysł, teraz jest najlepszy moment, bo macie jeszcze młodą kociczkę, a potrzebujących maluchów jest dużo
Dwa młode koty uczą się na wzajem nowych psot. Polecam!Dragana - 2015-09-11, 11:40 Zgadzam się. Drugi kot to bardzo dobry pomysł!Kalypso - 2015-10-04, 11:29 Dawno nas nie było ;) Barfujemy na całego :D
Hati rośnie nam super, odpukać bez komplikacji. I utrzymuje fajną figurkę
qwed - 2015-10-06, 17:18 Oczywiście kot musi asystować przy robieniu swojego jedzenia Ale futro to ma cudowne Nersenelia - 2015-10-07, 08:51 Zdjęcia jak z programów kulinarnych!