BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Off Topic nieBARFny - Nowonarodzone kocięta :)
scarletmara - 2015-05-12, 21:51 Temat postu: Nowonarodzone kocięta :)Oto moje nowo narodzone maluchy. Urodziły się 6 maja. Słodziaki
dwa pręgowane lekko rudawe są identycznie umaszczone wyglądają jak bliźnięta jednojajowe. Czy to możliwe żeby tak własnie było, że ta dwójka to bliźniaki jednojajowe ? Jak to jest u kotów ?
Zmieniłam nieco tytuł, może będzie tu więcej szczęśliwych posiadaczy maleństw Ines - 2015-05-12, 22:12 Wydaje mi się, że nie jest to u kotów możliwe, bo każdy kociak ma osobne łożysko i rozwija się w osobnym worku owodniowym. Gdyby dwa kociaki były w jednym worku, nie dałyby rady się urodzić, bo kociaki muszą iść po kolei, żeby akcja porodowa przebiegała bez zakłóceń. Musiałyby się ewentualnie urodzić po rozerwaniu worka w drogach rodnych, wtedy rodziłyby się na mokro - zalane na amen i miałyby małe szanse na przeżycie bez pomocy człowieka. Natura by chyba tego tak głupio nie pomyślała.
Myślę, że po prostu jest to wypadkową genów przekazanych po rodzicach. Zawsze jest tak, że w teorii np: 1/4 kociaków wyjdzie taka, 1/4 siaka, 1/2 jeszcze insza... Kociaki o tym samym umaszczeniu są zwykle bardzo do siebie podobne dopiero później zaczniesz dostrzegać różnice w budowie i jakieś szczegóły w umaszczeniu, które na pewno się pojawią. Dla przykładu, u mnie tak było z Atanim i Aule, mają identyczne umaszczenie... a nawet identyczne błędy w umaszczeniu, haha. Ale ostatecznie okazało się, że jednak różnią się w szczegółach rozłożeniem koloru, a budowę mają też znacząco różną.
A jakiej płci są maluchy?Anonymous - 2015-05-12, 22:50 O rany! Czy mi się wydaje, no na zdjęciu tak wyszły, czy one naprawdę są takie gigantyczne?
Toć one mają raptem niecały tydzień , a wyglądają na zdjęciu na dużo starsze!
Super, że wszytko poszło gładko przy porodzie- teraz będziesz miała niezłą gromadkę Ines - 2015-05-12, 23:04 Po pierwszym tygodniu życia to kociaki mają już prawo być całkiem spore, często podwajają swoją wagę urodzeniową. Lada moment będą oczki otwierać Anonymous - 2015-05-12, 23:45 Ines, popraw mnie jeżeli błądzę, ale wydawało mi się, że ragdolle są raczej większe niż przeciętny dachowiec, a jakoś na Twoich zdjęciach kocięta właśnie wydawały mi się takie maleńkie i kruche. A może wstawiałaś zdjęcia robione tuż po urodzeniu? Sama już nie wiem, muszę wrócić do Twojego wątku i pooglądać jeszcze raz...
Bo jak tak patrzę na Tulę teraz to aż mi się wierzyć nie chce, że tak niedługo będzie rodzić Ines - 2015-05-12, 23:55 Ja wstawiałam zdjęcia maluchów na różnym etapie rozwoju, również zaraz po urodzeniu. Mam nadzieję, że Scarletmara nie pogoni mnie, że się w jej wątek wcinam ale pozwolę sobie podrzucić linki do filmików.
Myślę, że małe Ragdolle mogą wydawać się delikatne, bo przez pewien czas po urodzeniu są bielutkie, a i później kolor wychodzi powoli.
A dachowce też bywają zaskakująco duże. W końcu Ragdolle pochodzą od "dachowców" scarletmara - 2015-05-13, 07:26 Mi się zdaje chociaż pierwszy raz widzę aż takie kocie maluchy, ze one rzeczywiście dość duże się urodziły(ciąża była trochę przenoszona jeśli dobrze liczę a maluchów tylko 4sztuki, więc chyba troszkę podrosły za bardzo w brzuszku) - w ciągu tego tygodnia nie przybrały jakoś specjalnie wyglądają na niewiele większe niż w dniu, w którym się urodziły. A dwa one mają takie duże tygryskowate główki dlatego wydają się takie duże i poważne jak na swój wiek. A oczka już powolutku otwierają łobuziaki.
Co do płci to ja zielona jestem w temacie i nie wiem czy uda mi się rozpoznać. na razie staram się nie naruszać prywatności kociej mamy za mocno bo i tak mieliśmy już przejście drugiego dnia po porodzie jak sobie kocica wymyśliła, ze musi się przenieść w bezpieczniejsze miejsce bo tam gdzie urodziła nie czuła się komfortowo i wynalazła sobie jeszcze gorsze, wiec musiałam cała gromadkę ja przetransportować w odpowiednie miejsce z czego kocica przez pierwszy dzień była bardzo niezadowolona i niespokojna bo to nie było miejsce, które ona wybrała. Ale następnego dnia już zrozumiała, ze dobrze jej wybrałam i zrobiła się dużo spokojniejsza. Teraz muszę jej dać odsapnąć, żeby znów się nie zaczęła martwićLena06 - 2015-05-13, 09:51 Gratuluję kociaków, śliczne maleństwa
scarletmara napisał/a:
Co do płci to ja zielona jestem w temacie i nie wiem czy uda mi się rozpoznać.
Przepraszam, ale muszę, bo mi się coś przypomniało Moja babcia zawsze uważała się za mistrza w rozpoznawaniu płci u kotów. Wg niej duża głowa - kot, mała głowa - kotka i po sprawie. Oczywiście z czasem okazało się, jak przepowiednie się sprawdzały. Z 4 samczyków przewidzianych przez babcię, okazało się, że 3 to samiczki Ines - 2015-05-13, 11:32 Teraz to Ci będzie trudniej ocenić, najłatwiej jest zaraz po narodzeniu określić płeć kociaka. Ale tak łopatologicznie, to u kocurków między jedną kropką a drugą jest łyso i jest taki delikatny wzgórek (to będą w przyszłości jądra), zaś u kotek przerwa między kropeczkami jest krótsza, i porośnięta futerkiem. Tutaj całkiem nieźle zdjęcie to ilustruje: http://www.petmd.com/site...iles/kitx-2.jpg
To normalne, że kotka przenosi kocięta, nawet jeśli ufa opiekunowi. Zauważyłam, że Tula szukała dla kociąt miejsc ciasnych i z których ma dobry widok na pomieszczenie, w którym się znajdowała, zwłaszcza musiała mieć dobry widok na drzwi, żeby widzieć, kto wchodzi do pokoju. Po zapewnieniu jej takiego miejsca dała sobie wytłumaczyć, żeby nie chodzić z kociętami w w poszukiwaniu innego.scarletmara - 2015-05-13, 14:01 Ines ekspertko kochana od maluchów :) a kiedy powinno się iść do weta z maluchami. Kiedy jakieś pierwsze szczepienia, odrobaczanie itp. się robi ?scarletmara - 2015-05-13, 15:04 no dobra pozaglądałam pod ogonki i wychodzi na to, ze te dwa bliźniaczki to kociczki, czarny to definitywnie kocurek, tylko z szarym mam problem bo niby pupa goła i może być chłopiec ale żadnego wzgórka ani zarysu jajek nie widzę a ono jest tak ogólnie jakieś słabo ofutrzone bo i brzuszek tez ma łysy, więc na razie nie mam pojęcia. U czarnego to już normalnie takie dwa pagórki jajek widać że na pewno chłopak :)Ines - 2015-05-13, 15:11 To porownaj pupe tego niewiadomego z dziewczynka i z chlopcem i zwroc uwage na odleglosc miedzy dziurkami :)
Ja z maluchami do weta nie chodze, zamawiam wizyte domowa. Zdecydowalam sie tez przy najblizszym miocie nie odrobaczac chemia. Szczepienie pierwsze nie wczesniej niz przy 9 tygodniu moim zdaniem.scarletmara - 2015-05-13, 16:42 No własnie mam problem ze znalezieniem gdzie dokładnie jest ta druga dziurka u szarego Ale obstawiam, że to jednak chłopiec raczej niż dziewczynka.
Z odrobaczaniem to u nich chyba jednak będzie konieczne skoro mamusia wychodząca, tatuś też włóczykij to mogą być małe zarobaczone chyba scarletmara - 2015-05-13, 16:44 A na co je szczepić w ogóle ? I w ogóle jakieś rady, wskazówki poproszę. Na co zwracać u nich uwagę. Jakie mogą być objawy, które powinny mnie ewentualnie zaniepokoić a co jest normą ? Np. jak one tak dziwnie dyszą czasem jakby napad astmy miały to normalne jest czy powinnam się martwić ?Ines - 2015-05-13, 17:31 Takie jakby cmokanie, sapanie? U moich tez to bylo, spanikowana sie dowiadywalam co to moze byc, dowiedzialam sie, ze u maluchow to normalne, podobnie jak takie drganie miesni jak przy czkawce.
Podloz w legowisku biale pieluchy, dzieki temu w razie biegunki szybko ja zauwazysz. Rownie grozne jest zatewardzenie - to poznasz po twardym brzuszku. Sprawdzaj kotce suty, czy nie sa nabrzmiale, bo zastane mleko moze zatruc i maluchy, i organizm matki. Jak masz mozliwosc to dobrze jest wazyc kociaki raz dziennie, czy wszystkie przybieraja.