BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
BARF dla psów chorych i szczególnej troski - Zbyt szybki wzrost szczeniaka i problemy z łapami.
Jack182 - 2015-01-06, 18:20 Temat postu: Zbyt szybki wzrost szczeniaka i problemy z łapami.Niestety od wczoraj powaznie się zastanawiam czy karmienie BARF nie było błedem w przypadku mojego szczeniaka Golden Retrievera:-(
Mufi bardzo szybko rósł i jest o 1/3 większy od swojego rodzeństwa.
Ma 4,5 miesiąca i wazy 25 kg.
Dostawał mniej jedzenia niż kilka osób sugerowało dawkę, a i tak rósł w zastraszającymtempie.
Obecnie otrzymuje 1200g dziennie, gdzie jest ok 1000g mięsa z kością (różne) i 200 g dodatkowo warzyw.
Ponadto raz w tygodniu łyżeczka skorupek z jajek, żółtko, kilka razy w tygodniu 1/4 jabłka, codziennie olej z łososia, algi.
Od około 2 tygodni okulał na przednią łapę i pomimo polepszenia stosunku wapnia do fosforu to ilość fosforu jest zbyt wysoko co może wskazywać na zapalenie młodzieńcze kości lub jeśli 14 dniowe leczenie i zmiana diety (zwiększenie warzyn i dodanie ryżu aby obniżyć ilość mięsa) to pozostaje nam jedynie badania pod kątek dysplazji łokciowej.
Mam nadzieję, że to nie dysplazja spowodowana zbyt szybkim wzrostem na skutek źle zbilansowanego jedzenia:-(
Pewnie karmienie DOBRĄ karmą suchą z dodatkami gotowanymi byłoby bardziej zbilansowane i nie doprowadziło do obecnych problemów i nerwów, które temu towarzyszą.
Najgorsze, że nikt nie jest w stanie jednoznacznie przystosować diety pod względem zbilansowania dla konkretnej rasy, wagi i wieku psa:-(
[ Komentarz dodany przez: Snedronningen: 2015-01-06, 22:20 ] Na prośbę autora poprawiłam tytuł.ciocia_mlotek - 2015-01-06, 18:47 Co mnie dziwi tu to to, e zawsze syszaam od wielu osób, e ich psy rosy dokadnie odwrotnie. WOlniej i mniej skokowo ni ich rówienicy, w tym równie z tego samego miotu
Czy moesz nam co konkretniej powiedzie o jego diecie? Czy piesek w ogóle dostawa jakie podroby? Ile dostaje mięsa a ile kości. Trudno jest określić, czy w jego diecie było coś nie tak, jeśli nie mamy szczegółów. Nie sądze, aby barf był powodem szybkiego rośnięcia samego w sobie. Nie uważam też, aby ograniczenie mięsa a podanie bezwartościowych zapychaczy miało w czymkolwiek pomóc. Natomiast nie twierdzę, że nie został popełniony jakiś błąd zywieniowy, jakiś brak zbilasowania, który mógł spowodować niedobory lub nadmiary, które z kolei pokazały się w postaci tej kulawizny. Ale nic nie możemy ci powiedzieć nie znając więcej szczegółów
Jedna rzecz. Nie ma czegoś takiego jak dieta uzależniona od rasy psa. Pies jest psem i czy york czy mastiff potrzebna mu taka sama dieta. Nie istnieje też coś takiego jak bilansowanie pod względem wagi psa. Co najwyżej daje się ogólnie jedzenia mniej lub wiecej w zależności od tego, czy waga konkretnego psa jest prawidłowa czy nie. Na koniec - niespecjalnie istnieje coś takiego jak bulansowanie ze względu na psi wiek. Są pewne, bardzo delikatne modyfikacje, ale koniec końców w naturze pies całe życie jadałby to samo. Jak to kiedyś napisała Dagnes odnośnie kociąt - mały kociak nie jada innych myszek niż dorosły kot. Jada ich inną ilość. To samo odnosi się do psówSnedronningen - 2015-01-06, 19:08 Zmiany w diecie nie idą za rasą czy wiekiem psa. Idą za konkretnym psem i jego trybem życia. Dwa roczne kaukazy będą miały inaczej ułożoną dietę jeżeli jeden z nich jest domowym leniuchem a drugi wypasa bydło.
Podawanie "dobrych karm" napchanych często różnymi dodatkowymi minerałami, witaminami, etc. dają skutek odwrotny od tego, czego oczekiwałeś.
Sama dysplazja jest chorobą o podłożu genetycznym. Zawsze. Pozostałe elementy środowiska nie wpływają na nie pojawienie się jej. Mogą zmniejszyć jej skutek lub opóźnić wystąpienie WIDOCZNYCH objawów ale nie spowoduję nie wystąpienia choroby. Jeżeli dany organizm jest "zaprogramowany na wystąpienie choroby" to ona wystąpi nawet jeżeli będziesz się szczegółowo wszystkich wytycznych.
Dokładne opisanie diety pozwoli wychwycić czy i gdzie popełnione były błędy oraz ich skorygowanie na stan obecny psa. Nie cofniemy jednak w żaden sposób tego, co się już stało.Jack182 - 2015-01-06, 19:37 Mufi od początku jest na BARFie firmy PRIMEX.
Zaczęliśmy gdy miał 10 tygodni. Ważył wtedy 8kg i dostawał 10% wagi, czyli 800g dzienne.
Pierwsze 14 dni wyglądało tak:
1-4 - żołądki
5 - mięso bez kości
6 - mięso z kością
7 - barf dla młodych
8 - podroby
9 - mięso z kością
10 - beginning + żółtko
11 - mięso z kością
12 - żołądki
13 - barf dla młodych
14 - mięso z kością + jogurt naturalny
Potem pomimo sugestii, że powinienien jeść znacznie więcej niż mu dawałem (sugestie z innego forum o dawanie 1500g), dostawał 1000g, a obecnie ma niecałe 5 miesięcy, waży 25kg i dostaje 1200g + dodatki - kości cielęce, kolana, szyjki kacze i indycze, łosoś, warzywa i owoce, żółtko, skorupki, olej z łososia, algi.
W większości otrzymuje karmę Beginning i dla młodych która posiada kości i warzywa i owoce w składzie.
Przy zamrażarce stoi waga i wszystko jest pilnowane żeby było jak najlepiej dopasowywane.
Co do dysplazji, to przy rasach dużych psów nie jest to tylko kwestia genetyczna, a również można dysplazję samemu spowodować pozwalając psu na pewne aktywności lub jeśli poprzez złe żywienie pies ma zaburzoną proporcję wapnia i fosforu i wtedy może układ kostny źle się rozwijać.Rodzice są wolni od dysplazji.ciocia_mlotek - 2015-01-06, 19:48 Tak, zła równowaga fosforu i wapnia może doprowadzić do poważnych problemów z układem kostnym, ale nie spowoduje dysplazji. Może jej "pomóc". Tak samo jak z ćwiczeniami.
To, że rodzice nie mają dysplazji niestety nie oznacza, że szczeniak na pewno będzie też zdrowy. O ile się dobrze orientuje nie robi się badań na nosicielstwo (bo chyba nie ma jednego konkretnego genu odpowiedzialnego) a jednynie bada się same stawy.
Wasza dieta na moje oko idealna nie jest, zwłaszcza, że nie wiadomo co dokładnie się kryje pod "zbilansowanymi mieszankami" (swoja drogą warzywa i owoce naprawdę szczenięciu sa zbędne bo nic nie wnoszą, tak samo jak jogurt). ALe nie jest też tragiczna i nie wydaje mi sie, aby jej bilans był tak fatalny, żeby doprowadzić do poważnych zaburzeń
mam pytanko. Czy piesek jest duży czy ciężki? Bo to ogromna różnicaSnedronningen - 2015-01-06, 20:07
Jack182 napisał/a:
Co do dysplazji, to przy rasach dużych psów nie jest to tylko kwestia genetyczna, a również można dysplazję samemu spowodować pozwalając psu na pewne aktywności lub jeśli poprzez złe żywienie pies ma zaburzoną proporcję wapnia i fosforu i wtedy może układ kostny źle się rozwijać.Rodzice są wolni od dysplazji.
w tym temacie polecam książkę "Genetyka dla hodowców" jest tam "fajne" doświadczenie opisane z miotem szczeniąt.
ciocia_mlotek napisał/a:
bo chyba nie ma jednego konkretnego genu odpowiedzialnego
tak, choroba dziedziczona poligenowo.
A mógłbyś wstawić dokładnie co to są: "beginning" i "barf dla młodych"?Jack182 - 2015-01-06, 20:34 Mufi raczej obecnie bym ocenił, że może być nawet trochę za chudy:-(, ale to dlatego żeby trochę odciążyć jego łapy, w szczególności, że przednie łapy przejmują ok. 65% masy psa.
Na wysokość zbiża się do wysokości dorosłego psa, a ma dopiero niecałe 5 miesięcy.
Nie wiem czy jak wstawiać zdjęcia:-(
Zaraz dorzucę opisy karmy:-)
[ Komentarz dodany przez: Snedronningen: 2015-01-06, 21:18 ] Poprawiłam zdjęcieSabulina - 2015-01-06, 21:22 Temat postu: Re: Byt szybki wzrost szczeniaka i problemy z łapami
Jack182 napisał/a:
Niestety od wczoraj powaznie się zastanawiam czy karmienie BARF nie było błedem w przypadku mojego szczeniaka Golden Retrievera:-(
Mam nadzieję, że to nie dysplazja spowodowana zbyt szybkim wzrostem na skutek źle zbilansowanego jedzenia:-(
Pewnie karmienie DOBRĄ karmą suchą z dodatkami gotowanymi byłoby bardziej zbilansowane i nie doprowadziło do obecnych problemów i nerwów, które temu towarzyszą.
Najgorsze, że nikt nie jest w stanie jednoznacznie przystosować diety pod względem zbilansowania dla konkretnej rasy, wagi i wieku psa:-(
Odnośnie OCD:
ze strony OFA (http://www.offa.org/shoulder_info.html)
OSTEOCHONDROSIS (OCD) OF THE SHOULDER
While the exact mode of inheritance is unknown, osteochondrosis is considered to be an inherited disease. In affected individuals there is a disruption in ossification of the cartilage mold beneath the articular cartilage of the joint. This results in aseptic necrosis and when the weakened area collapses, the articular cartilage fractures resulting in lameness.
OCD has been reported to occur in the shoulder, elbow, stifle, hock, and spine, and can be unilateral or bilateral. Most affected dogs that develop clinical signs are less than one year of age.
OCD is seen in many breeds but appears to be more common in the larger body type breeds. It is also seen more frequently in males than females.
Zdanie pierwsze mówi, że OCD jest dziedziczne, ale nie wiadomo jak. czyli jeśli nie wiadomo jak, to mimo, że rodzice zdrowi nie gwarantuje, że pies nie będzie miał.
Jeśłi to jest dysplazja stawu łokciowego, to statystyczki goldenów są takie: na 34 tysiące przebadanych psów w OFA około 11% jest dysplatycznych. Dziedziczenie poligeniczne: "...Studies have shown the inherited polygenic traits causing these etiologies are independent of one another.." - ze strony OFA.
Wiązanie tego sposobu żywienia z dysplazją jest bardzo daleko idącym uproszczeniem.
Jeśli chodzi o problemy stawów to proponuję konsultowć się np. z dr Bissenikiem, z pewnością pomoże.
Nie wiem, czy jest jakaś przemysłowa karma, która zapobiegłaby dysplazji
Bardzo mocno wątpię, żeby żywienie BARF (jeśli jest prawidłowa ilość kości lub zamienników, mięsa, podrobów, żołądków, i ewentualnie warzyw i owoców -> te nie są bezwzględnie konieczne) spowodowało takie zmiany. Gdyby tak było, to właściwie przynajmniej większość psów dużych ras na barfie miałoby takie objawy, a przecież tak nie jest. I wątpię, czy choć 50% tych przebadanych psów w OFA było na barfie - to jednak nie jest najbardziej popularna metoda żywienia.
A czy psiak nie zaczął wykazywać jakichś niepokojących objawów wcześniej czy dopiero teraz po mniej więcej dwóch miesiącach barfowania?
Myślę, że jeśli jesteś przekonany (a tak wynika z postu), że kłopoty ze stawami są z powodu sposobu żywienia barfem to w takim razie być może musisz to przegadać z lekarzem weterynarii, najlepiej z ortopedą i być może znaleźć karmę, do której bedziesz lepiej przekonany. Psiak jest jeszcze młody i rośnie, i jeszcze trochębędzie rósł (przynajmniej do roku).ciocia_mlotek - 2015-01-06, 21:39 Ja bym na pewno nie zmniejszała mu ilości mięsa na rzecz warzyw i zapychaczy. To jest rosnący pies i potrzebuje dobrej jakości białka - cegiełek do budowy. Warzywami i zapychaczami jedyne co ewentualnie psu dajesz to energia lub odkładający się z czasem tłuszczyk. A takiej masy na psie zdecydowanie nie chcesz jeśli ma problemy ze stawami. On musi mieć silne mięśnie, a tego bez białka nie zbudujesz
Jeśli martwisz się bardzo zbilansowaniem to możesz wzorować się trochę na barfie kocim i bilansować mu ścisle jedzenie. Możliwe, że do pewnego stopnia mu to ułatwi (ale nie odwróci JEŻELI ma dysplazję).
Od razu odpowiem na pytanie, które penie ci sienasunie, że pies to nie kot i bez sensu bilansować jak kotu. Otóż nie. Bilansujemy pokarm a w ogólnym rozrachunku naturalny pokarm kota i psa niewiele sie różni
Ale pamiętajmy, ze to istotnie moze być tylko kwestia młodzieńczych bóli wzrostowych. to sie zdarza niestety u róznie karmionych psów. I to nie tyle jedzenie to napędza co jedzenie musi za tym nadazyć. Dlatego tym bardziej potrzeba psu zapewnić jak najwartościowszy pokarm
Zajrzyj do działu zielarskiego na forum. tam jest wątek o wspomaganiu w problemach stawowych. Mozna sporo pieskowi ulżyćGunnila - 2015-01-06, 21:43 Miałam podobny problem ze swoim szczeniakiem, choć nie był jakiś wyjątkowo duży - również w mniej więcej podobnym wieku miał problem z kulawizną przedniej łapy. Przede wszystkim, poobserwuj dokładnie psa - czy zawsze jest to ta sama łapa? Szczeniaki ras dużych mogą cierpieć na młodzieńcze zapalenie kości, i wcale nie jest powiedziane, że przejdzie po 2 tygodniach - ja walczyłam ponad 1,5 miesiąca podejrzewając już nawet boreliozę. Wypróbowałam chyba wszystkie możliwe pomysły wszystkich okolicznych weterynarzy i nie mam pojęcia co w końcu pomogło :/ ale takie moje prywatne podejrzenia:
1. Zmniejszyć ilość wysiłku do minimum - długie spacery, wygłupy na łące, podskoki a przede wszystkim chodzenie po schodach.
2. podawać psu więcej witamin i suplementów - nie masz wcale witB, wit C ani glukozaminy. Ja oprócz normalnej dawki małży podawałam jeszcze ludzkie kapsułki na stawy przez jakiś czas
3. Ugotuj psu galaretę z nóżek/żelatynę. Dagnes wielokrotnie pisała, że to bez sensu ale ja już sama nie wiem.Foster - 2015-01-06, 22:01 Mój Foster (Basset Hound) od 8 tygodnia życia był na karmie weterynaryjnej dla szczeniąt ras dużych z problemami stawowymi i wrażliwym żołądkiem. Teraz ma 4,5 roku i jest dwa razy większy od Bassetów waży 40 kg i nie jest otyły(większy symetrycznie we wszystkie strony taki pies XXL). Pomimo karmy i tak miał kulawizny wieku dziecięcego - przednie łapy. Wiem, że u Labradorów takżeta przypadłość występuje nawet z przeciążenia - a są to psy przecież bardzo żywiołowe. Dysplazja szczenięca jest genetyczna, dysplazja starcza jest ze starości.Jack182 - 2015-01-06, 22:06 Zdjęcia jedzenia. Nie wszystko mam bo okres świąteczny i trzeba będzie dokupić, albo może przejść na dobrą suchą karmę:-(
Snedronningen - 2015-01-07, 07:56
Jack182 napisał/a:
Nie wszystko mam bo okres świąteczny i trzeba będzie dokupić, albo może przejść na dobrą suchą karmę:-(
Ani sucha karma ani dokupić. Czytając skład na opakowaniach tak naprawdę zupełnie nie wiem co tam jest i ile tego jest (no, oprócz żołądków i kolanek). Zrób rozeznanie w sklepach mięsnych i zobacz do czego masz dostęp i co z tego moglibyśmy zrobić.kelpie87 - 2015-01-07, 09:20 Na moje oko to psiak dostaje za dużo kości. Nadmiar wapnia może skutkować przyspieszonym wzrostem i może byc czynnikiem wywołującym np. osteochondrozę.
To zdjęcie jest aktualne? Widać spore guzy wzrostowe więc to raczej nie koniec wzrostu wzwyż.Snedronningen - 2015-01-07, 13:18 Jack182, a wstaw jeszcze zdjęcie psa z góry.