BARFne Życie - BARFny Pacific
Polly - 2014-11-11, 19:52 Temat postu: BARFny Pacific Witajcie postanowiłam założyć mojemu łobuzowi wątek, w którym będę czasem pisac o naszych barfnych wzlotach i upadkach
Zaczęliśmy barfować niecały tydzień temu. Nie miałam cierpliwości aby czekać na żwacze, więc zaczęliśmy bez nich - mięskiem z indyka. Młody dostał pierwszy raz mięso na kolację, więc byłam przygotowana psychicznie na całonocne sprzątanie wymiocin i bieganie z kupką ale tak mnie psisko zaskoczyło, że byłm w szoku - spokojnie przespał całą noc, a rano nie zrobił kupki! Ten brak kupki utrzymywał sie przez 1,5 dni, aż wreszcie przyszła pierwsza barfna kupa - która, odziwo!, nie była zatwardzeniem, a lekko luźnawą kupką z kolejnymi porcjami jedzenia było tak samo, więc stosunkowo szybko przeszłam do podrobów. Dziś młody po raz pierwszy wszamał kości, a mianowicie pół szyi indyka. Oj ale to była ucza, potem przez blisko 10 minut wycierap pycholek po jedzeniu
Myślę, że skoro tak ładnie nam idzie, to suplementy zacznę wprowadzać szybciej niż początkowo zamierzałam. Póki co młody dostaje (już od dłuższego czasu) siemie lniane i żółtko (teraz całe jajo), więc przy tym na pewno zostanę. Chcę mu zakupić sól himalajską, glony, drożdże i olej z ryb mam nadzieję, że to będzie wystarczająco, jak myślicie??
Jestem bardzo szczęśliwa, bo mały wreszcie zaczyna jeść, a mieliśmy z tym problemu - suchej karmy nie tknął w ogóle, musiałam mu dosmaczać puszkami, ale i tak wybrzydzał... Teraz - póki co - wcina chociaż! wczoraj na próbę polałam mu mięsko odrobinę oliwy z oliwek. No i musiało iść dzisiaj rano do kosza - ale dzięki temu wiem, że pies niecierpli oliwy z oliwek i nie tknie jej choćby nie wiadomo jak lubił mięso oby olej z ryb mu podszedł... Wędzoną markelę wpierdzielił (kawałeczek, który spadł an podłogę, żeby nie było )
Lena06 - 2014-11-11, 19:55
Polly napisał/a: | pies niecierpli oliwy z oliwek i nie tknie jej choćby nie wiadomo jak lubił mięso |
I wie co robi
Gunnila - 2014-11-13, 08:43
Super wiadomość, cieszę się, że młodemu smakuje! Oby tak dalej. A żwacze IMO nie są konieczne, ja też ich nie podawałam przez pierwsze miesiące.
Ale jeszcze raz powtórzę - nie spiesz się, obserwuj psa. Czasem drobne problemy ze skórą, sierścią, oczami zaczynają być widoczne po kilku-kilkunastu dniach, jeżeli w tym czasie weszło dużo nowości to trudno jest wyizolować czynnik drażniący.
Polly - 2014-11-14, 11:41
Tak właśnie robię - obserwuję póki co, wszystko jest ok, a młody na razie nie dostał wielkiego szału jeśli chodzi o rodzaje mięsa - dostał indyka i jego podroby oraz zaczęłam powoli wprowadzać wołowinę. Na razie jest ok. Zjadł już pierwsze kości - szyjkę indyczą - oooch jaki to był szał, jak smakowało, a te maślane oczka podczas gryzienia bardzo mu smakowało ale musi co kilka dni mieć tylko jedną porcję, bo zwyczajnie jest to dla niego za dużo i to nawet nie raz w tygodniu, a co około 4 dni - bo jest przejedzony. Na przykład wczoraj dostał tylko obiad o 17, ale bez śniadania - tak samo przedwczoraj. A dziś już był głodny rano, strasznie czekał przy blacie na jedzonko więc dostał śniadanko, a na obiad już mam rozmrożoną porcję i pewnie też wszamie
Wątróbka jest ble, ale jak wymieszana z mięskiem to od biedy zje a generalnie bardzo jest zadowolony diety
Chyba czas abym zamówiła algi i drożdże browarnicze, bo olej z ryb już zamówiłam, przyjdzie najpóźniej w połowie przyszłego tygodnia ach, no i jeszcze sól jakąś odpowiednią dla psa!
Podoba nam się ten BARF, oj podoba
Polly - 2014-11-19, 13:07
Barfujemy sobie już troszkę - młody wcina aż mu się uszy trzęsą czeka na każdą michę zarówno rano jak i popołudniem a ja się cieszę, bo wreszcie znalazłam coś, co mu smakuje jeszcze nie umie jeść sobie sam kostek - dwa razy jedliśmy i dwa razy mu je trzymałam, bo chciałam mieć kontrolę nad jego sposobem jedzenia, a kiedy włożyłam (po godzinie!) resztę kostki do michy, bo już mi ręka zdrętwiała, to chłopak nie umiał się za nią zabrać ale mam nadzieję, że się nauczy
Na razie nie widzę żadnych zmian, ale nic dziwnego, bo ledwo zaczynamy raczkować w barfie muszę policzyć ile piesio potrzebuje suplementów i chcę je zakupić :) bo do mięcha już się młody przyzwyczaił
Polly - 2014-11-21, 11:23
Jeny wczoraj otrzymałam dostęp do kalkulatora i się lekko przeraziłam totalnym brakiem zbilansowania diety mojego psiuka już wiem ile i jakich supli potrzebuję, złożyłam zamówienie tu na forum i mam nadzieję, że uda mi się je jakoś szybko dostać, bo na razie pieskowi dieta służy (nie może dostać jeszcze samej wołowiny, bo mi siedzi na żołądku - musi mieć wymieszane z podrobami lub mięsem indyczym, biduś się wczoraj pochorował od tej wołowiny ), więc chcę jak najszybciej dodać suple ale mnie ta dieta cieszy
Polly - 2014-11-24, 08:32
A oto moje małe, najukochańsze szczęście zdjęcia robiłam wczoraj po kąpieli, więc piesek jest zrobiony "na wystawowo"
Lena06 - 2014-11-24, 09:45
Ale piękności!
Polly - 2015-02-03, 12:28
Właśnie policzyłam, że barfujemy sobie już prawie 4 miesiące! A wydaje się jak by to było dużo dłużej ;) mamy suplementy - już prawie wszystkie, brakuje tylko drożdży no i przydałoby się dorzucić skorupki jajek żeby lekko wyrównać proporcję pomiędzy wapniem i fosforem. Bo poza tym to kalkulator wygląda pięknie ;) ale prawdziwym wyznacznikiem będą badania, którę chcę zrobić młodemu za jakiś czas. Co prawda nie będę miała ich do czego porównać, bo teraz nie mam żadnych wyników. Ale i tak uważam, że warto sprawdzić jak piesełkowi na tej diecie jest i jak mu służy :) ale jestem naprawdę bardzo zadowolona z BARFa - tak samo jak Paci. Zabija się o wszystko co surowe ;)
A tutaj coś na oko :D moje małe, tydzień przed skończeniem roczku :) 31.01.2015 miał pierwsze urodziny, moje maleństwo
karolina13 - 2015-02-03, 14:20
Piękny pies, uwielbiam tą rasę.
Polly - 2015-02-03, 14:25
Karolina, dziękuję bardzo ja odkąd mam mojego łobuza, to kocham tą rasę nad życie i mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się ją hodować to by było coś pięknego... Ach, marzenia
|
|
|