To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Naturopatia dla BARFnego drapieżnika - Kocimiętka

Sihaya - 2012-05-16, 09:55

Na koty najlepiej działa kocimiętka właściwa - Nepeta cataria - ze stanu dzikiego :faja: , a przy okazji jest świetnym surowcem zielarskim także dla ludzi, działa uspakajająco i tonizująco na układ nerwowy, na wszelkie problemy skórne, ale także jest ciekawą w smaku przyprawą.
Surowiec powinien być suszony naturalnie, bez wykorzystania tlenków siarki i nie poddany działaniu promieniowania radiacyjnego.

Ostatnio moje koty przeżywają głęboką fascynację tymi zabawkami z kocimiętką: http://www.duckyworld.com/products/catnip-toys/
O istnieniu tych cudów dowiedziałam się od Magdy (dzięki! :-D ), która dała mi inspirację do dalszych działań.
Muszę przyznać, że reakcje moich kotów bardzo mocno mnie zaskoczyły, bowiem nie spotkałam się wcześniej z takim efektem działań innych zabawek z kocimiętką. Dla przykładu banan i cygaro są tak wymemłane, że aż mokre; koty obśliniają je, noszą w zębach, tarmoszą je, kopią w nie, za chwilę tarzają bez opamiętania, zupełnie jakby były w jakimś transie lub na haju :faja: i jest to stan, który trwa od kilku do kilkunastu minut. Justynie udało się nawet dobrać do zawartości jednej z nich i skonsumować odrobinę.

Idąc tropem tej firmy i śledząc kanały jej dostawców, dowiedziałam się jak istotne jest pozyskiwanie kocimiętki dziko rosnącej oraz właściwy sposób obróbki surowca dla zachowania lotnych związków w roślinie, które nie są trwałe i szybko się ulatniają.

W planach mam przygotowanie ekstraktu i wodnych wyciągów z kocimiętki, a także jej zastosowanie w formie naparów w celach leczniczych i relaksacyjnych dla siebie i dla kotów 8-) . Zamierzam też bliżej przyjrzeć się roślinie pod względem jej związków odstraszających komary i inne owady. Może jakiś wyciąg olejowy do smarowania ciała...

harpio, czy Ty masz może jakieś materiały dotyczące kulinarnych zastosowań kocimiętki?
do czego najlepiej by się ona nadawała - do mięsa? do sałatek?

harpia - 2012-05-16, 10:00

Sihaya, nie mam bladego pojęcia o kocimiętce jako przyprawie :mrgreen:
Serio, nawet nie wiem jaki ma smak, jeden raz kupiłam susz dla kota, ale to były same gałązki, ledwo pachniały, Kić straciła zainteresowanie bardzo szybko.

Sihaya - 2012-05-16, 21:56

To pewnie nie była Nepeta Cataria tylko Nepeta Mussini. One różnią się pod względem atrakcyjności dla kotów. N. Cataria przewyższa N. Mussini pod tym względem (chodzi głównie o zawartość nepetolaktonów). U nas tylko dwie dziewczyny były zainteresowane świeżym zielskiem N. Mussini, ale dosłownie na chwilę, reszta kotów olewała. Z kolei dachowe koty mojej ciotki zabijały się za tym zielskiem ususzonym i zapakowanym w skarpetę (ale one nawet na zwykłą miętę tak reagują). Wiele zależy od kociego gustu, a także dojrzałości płciowej, bardzo młode koty i kocięta mogą nie reagować na kocimiętkę w ogóle, bo jeszcze mogą nie być na nią gotowe. Ogromne znaczenie ma też sposób obróbki surowca.
Kocimiętka stymuluje koty seksualni ;-) . Mimo to, te zabawki działają też na wszystkie nasze kastraty.
Sposób przechowywania też może mieć znaczenie, no i kwestia jakiejś tam świeżości samego surowca. Ja z tych zabawek cygaro np. wyprałam (było tak obślinione i brudne, że kwalifikowało się tylko do pralki). Po wysuszeniu przeżyłam szok, bo działa nadal równie intensywnie :faja: .

Ta kocimiętka, którą zamówiła Amanita, to nie jest ta właściwa, ale kto wie, może akurat podziała na koty. O nasiona kocimiętki właściwej warto pytać tutaj:
http://www.legutko.com.pl/oferta.html
Wysiew kwiecień-maj, 3-6 g nasion na 1 m kw. Kocimiętka jest bardzo wydajna w 1 g jest ponad 1500 nasion. Kwitnienie dopiero w roku następnym od wysiewu.
A na kleszcze dobrze działa nacieranie sierści świeżym wrotyczem lub sproszkowanymi pączkami goździkowca :) Warto uważać aby po tych zabiegach kot się nie wylizywał za mocno.

Sihaya - 2012-05-17, 10:24

Znalazłam tak na szybko taką krótką informację o różnicy pomiędzy N. Mussini i N. Cataria, jest tam też podanych kilka przepisów kulinarnych kuchni włoskiej sss kocimiętką właśnie :)
dagnes - 2012-07-20, 22:00

Ja zasadziłam w ogrodzie kocimiętkę Nepeta faassenii. Pokazywałam ją jak rozwija się wiosną, jako jedna z pierwszych roślin. Już w pierwszej połowie marca ma piękne, grube listki:
http://www.barfnyswiat.or...php?p=5930#5930
Mój Pedro bardzo ją lubi, ale najbardziej właśnie wiosną, gdy ma takie świeżutkie i jędrne listki. Później, gdy zakwita czasem się w niej wyleguje, ale zdecydowanie większym zainteresowaniem kocimiętka cieszy się wtedy wśród kotów sąsiadów ;-) . Ponadto strasznie się rozrasta i wysiewa wokół. Ze względu na okoliczne koty oraz zachwaszczanie ogrodu pewnie ją zlikwiduję :-( .

_Jadis_ - 2014-01-09, 16:01
Temat postu: Kocimiętka
Wstyd się przyznać ale do uprawy roślin mam 2 lewe ręce... Dlatego wybaczcie pytania laika.

Postanowiłam w nowym roku uprzyjemnić życie sobie i kotom i zasiać na balkonie w donicy kocimiętkę.

Czy ktoś już to robił? (zapewne ;p)

Na co zwrócić uwagę przy sadzeniu i pielęgnacji aby rosła bujnie i nie zdechła od razu ?;p Kiedy zacząć siać? na coś zwrócić szczególną uwagę?
Mamy balkon na 2 piętrze na dość wietrznym osiedlu. Praktycznie od rana do popołudnia słońce jest po tej właśnie stronie mieszkania. Czy to są dobre dla niej warunki?
Mamy taką hmm jakby rynnę na kwiaty ale ona jest wyłożona kamykami i raczej nie będę tego usuwać bo ten teren i tak jest niedostępny kiedy zakładamy siatkę. Dlatego wysiać chcę to w donicy. Cala część barierki pod tą rynną jest zabudowana, więc na podłodze bywa nawet cień... no i jest to ochrona przed wiatrem. gdzie lepiej postawić ową donicę?

Czy rzeczywiście działa odstraszająco na komary?
Czy taka w donicy również będzie działać na koty jak te w sprayu? Czy te kupne są to ekstrakty , które działają silniej?

Póki co chyba tyle... :mrgreen:

Będę wdzięczna za pomoc :kwiatek:

Tilia - 2014-01-09, 16:09

U nas rośnie przed posesją w słabej ziemi, na pełnym słońcu, powiedziałabym, że wręcz na patelni, bo raczej nikt jej nie podlewa. Rośnie sobie sama, kilka razy w sezonie tylko przycinana, kwitnie i ma się świetnie, w upały lekko więdnie, ale potem się podnosi. Nie przemarza. Jaki to konkretnie gatunek - nie pamiętam, musiałabym się przyjrzeć, może uda mi się to określić, choć pewnie to jakiś mieszaniec.

Czy działa na koty? TAK!!! :evil: Ciągle znajduję tam wygrzewające się koty! (nie moje, moje nie wychodzą)

Czy odstrasza komary? Ta nasza niestety nie.

_Jadis_ - 2014-01-09, 16:19

Z tymi komarami to akurat bardziej jako ciekawostkę pytałam , akurat to ma najmniejsze dla mnie znaczenie bo cokolwiek do domu wpada ginie śmiercią tragiczną zanim doleci do końca pokoju ;p


A czy poza wylegiwaniem się na niej robią coś jeszcze? nie wiem tarzają w niej, podgryzają?

To bedzie mialo znaczenie przy kupowaniu donicy i decyzji jak duża powinna być

Tilia - 2014-01-09, 16:28

Donicę bym kupiła raczej dużą, ale raczej niższą niż pionową - szeroką i stabilną, taką w której kociszcze będzie mogło się plażować :) Te, które przychodzą do nas głównie się wylegują, czasem się turlają, nie wykluczam, że i czasem ją szarpią (widać przy "legowiskach" podniszczone kawałki roślin.

Kocimiętka tworzy rozkładające się kępy o takim "wiejskim" wyglądzie, klasycznym, myślę że będzie ślicznie wyglądała w dużej, szerokiej, płaskiej, glinianej donicy - z kotem w środku ;)

_Jadis_ - 2014-01-09, 17:01

no nie wiem ... na cokolwiek rozłoży sie Olek nie wygląda ślicznie bo on jest tak wielki , ze wszystko zakrywa xDDD ALe spoko rozumiem co chcesz powiedzieć ;p

A ja jest z hodowaniem roślinki od nasionka? Ktos coś?

motyleqq - 2014-01-09, 20:11

kurczę, kusząca sprawa :mrgreen: nasze kotki i tak chętnie leżą w donicach, a taka z kocimiętką to byłby raj. muszę powiedzieć tacie, on zawsze jest pierwszy do sprawia kotom przyjemności :mrgreen: (do tego stopnia że planuje przerobić garaż na bawialnie dla kotów, póki co zrobił to w pewnym stopniu na strychu :lol: )
pocahontaz - 2014-01-09, 21:52

ja też mam kocimiętki - latem na balkonie, ale komarów nie odstraszają niestety, a koty je kochają :D
_Jadis_ - 2014-01-09, 21:53

To może ktoś mi poradzi w sprawie wysiewu ?

Ja na prawdę jestem antytalencie w tej kwestii ;/ kiedys probowalam wychodować lawende i szczypiorek od nasionek... szczypior nawet zaczal wychodzić , ale wtedy koty go wypieliły do cna i bylo po sadzonkach :mrgreen:

Tilia - 2014-01-09, 22:01

No bo póki się nie rozrośnie to lepiej żeby koty nie wyjadały i nie wygniatały. Potem da radę. Zerknę jutro jak sytuacja na trawniku, mogę ci ewentualnie sadzonki podesłać (ukopać wiosną kawałek). Powinno się przyjąć, myślę że nawet i teraz jeśli by się taka pogoda utrzymywała. Tylko ponoć idzie ochłodzenie.
_Jadis_ - 2014-01-09, 22:07

Za tydzień mają być przymrozki u was... za sadzonki dzieki ;) ale boje sie ,ze nie przetrwalyby podrozy i tego co sie robi z paczkami na poczcie xD

Teoretycznie cos tam poczytalam... Niby cos wiem...ale jak sie nie ma zamilowania do ogrodnictwa to ciezko xD Jak sie uda to bedzie jedyna zywa roślina w tym domu...a wlaściwie na balkonie;p



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group