BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Powitalnia - Nieśmiałe powitanie :)
natja - 2014-05-16, 18:33 Temat postu: Nieśmiałe powitanie :)Hej :) Miło mi przywitać się ze wszystkimi barfującymi :)
Na imię mam Magda i służę na dworze 2 Rosyjskich Niebieściaków-bliźniaków :)
Oto Tosia i Bazyl
W wieku 3 miesięcy, kiedy zamieszkały z nami
Oraz teraz
Są absolutnie cudowne i najukochańsze na świecie, niestety co chwila borykamy się z jakimiś kłopotami ze zdrowiem, stąd moje pojawienie się tutaj i szukanie ratunku w BARFie.
W skrócie:
Tosia niedługo po zamieszkaniu z nami zaczęła krwawić przy robieniu kupki. Najpierw sporadycznie, 2 razy w ciągu miesiąca (wet uspokoił, odrobaczył i odesłał do domu), a potem niestety już stale, codziennie i coraz więcej. Badanie za badaniem, zastrzyk za zastrzykiem i tabletka za tabletką - nic nie pomagało, weterynarze rozkładali ręce, a ja nie mogłam przecież się poddać. Dopiero po pół roku trafiliśmy na lekarkę, która właściwie zdiagnozowała, podała odpowiedni lek a następnie pomogła w utrzymaniu stanu "czystych kupek" poprzez właściwą karmę. Tosia okazała się zwykłym alergikiem, od maja 2013 kot je tylko RC Hypoallergenic, bo po tym nie krwawi. Próbowaliśmy innych karm, niestety krew wracała. Radość nie trwała długo, bo w październiku został u niej zdiagnozowany nowotwór złośliwy. Guzek został wycięty, podobno to ten typ nowotworu przy którym samo wycięcie z odpowiednim marginesem jest wystarczającym "leczeniem". Niedługo czeka nas USG, żeby sprawdzić czy nic złego nie pojawia się w środku.
Mimo tego, to tak naprawdę Bazyl "zmusił" mnie do szukania innych sposobów karmienia. Bazyl zawsze był "tym zdrowym", czasem zwymiotował po posiłku i tyle. Jadł różne karmy, mokre i suche (Orijen, ZiwiPeak, Power of Nature) ale wymioty stawały się coraz częstsze. Kot jak już wymiotuje, to zawsze zaraz po posiłku (góra do 7-8 min po), robiliśmy badanie krwi, kału, moczu, dostaje cały czas Bezopet, ale wymioty 3 razy w tyg stały się bardzo niepokojące. Nie zawsze jest tak źle, czasem to raz na 2 tygodnie - nie ma reguły. Wszystko uspokoiło się, kiedy przestawiłam go tylko i wyłącznie na puszki. Wymioty ustały, ale kot chudł. Kiedy spadł poniżej 4kg trochę się przestraszyłam i przestawiłam z powrotem na suche, od razu zaczął nabierać ciałka. Ale wróciły też wymioty i stąd moja myśl o BARFie. Mam nadzieję, że taka dieta pomoże mojemu kotu, a przy okazji nie zaszkodzi też Tosi, która od kilku miesięcy dostaje też mięsko - najpierw gotowaną pierś z kurczaka jako deser, obecnie surowa pierś z indyka zamiast 2 posiłków Hypoallergenica. Surowe mięso nigdy nie powodowało u niej nawrotów krwi, tym bardziej chciałabym i ją i jej brata przestawić na Barfa :)
Cóż, tyle ode mnie, i tak za długo O BARFie nie wiem jeszcze absolutnie nic, poprosiłam o dostęp do kalkulatora i czekam na odpowiedź, a potem zacznę powoli uczyć się co i jak.
Pozdrawiam wszystkich Sandra - 2014-05-16, 18:46 natja, dobrze, że jesteś
Trochę pracy przed Tobą i kotami...ale głównie przed Tobą. Koty w naturalny sposób zaakceptują surowe jedzenie.
Najważniejszy art. jako pierwszy do przeczytaniaJak "przestawić" kota na BARF
Reszta wg woli i czasu.
Życzę powodzenia i konsekwencji.
Większość z nas jest na BARFnym Świecie z podobnych powodów jak Twoje.Bianka 4 - 2014-05-16, 18:52 Witaj na BARFnym
Twoje kociambry są przepiękne!!! W jakim są wieku? I w jakim mieście mieszkasz? Najlepiej ustaw miasto w profilu, to może pomóc w nakierowaniu gdzie warto robić zakupy.
To forum jest kopalnią wiedzy, która początkowo może lekko przytłoczyć więc nie zrażaj się tym, że im więcej czytasz tym masz coraz większy mętlik w głowie... powolutku wszystko ułoży się w całość!!! Wszyscy przez to przechodziliśmy
Głowa do góry i do boju!!! Czytaj i jeszcze raz czytaj i w razie wątpliwości zadawaj pytania w odpowiednich wątkach.natja - 2014-05-16, 19:07 Dziękuję Wam
Przyznam, że już kilka razy myślałam o BARFie, ale jak podczytywałam koleżanki, które o tym rozmawiały to aż się w głowie kręciło W chwili obecnej koleżanka próbuje mi wytłumaczyć kwestię z suplementami, ale ja oporna jestem Najchętniej sięgnęłabym po coś w rodzaju Easy barf, ale ze względu na alergię Tosi - boję się. Tak więc na początek czeka mnie przeprawa przez ogarnięcie rzeczy typu "suplement wapnia" , "mączka kostna" , "suszona hemoglobina" ... czytam i czuję się jak w kosmosie
Pociesza mnie to, że przecież, tak jak pisałyście, każdy kiedyś zaczynał i pewnie byłyście tak zielone jak ja
Jestem spod Wrocławia, a T&B mają obecnie ponad 1,5 roku :) Młode to jeszcze i szurnięte, jak dostają głupawki to całe mieszkanie się trzęsie Teoretycznie można powioedzieć, że do mięska już przyzwyczajone, bo żadna mucha/pająk nie żyją długo w ich otoczeniu Mag - 2014-05-16, 19:08 Witaj
służyć u takich pięknych ogonów to sama przyjemność Trzymam kciuki, żeby BARF futrom pomógł.Ines - 2014-05-16, 19:15 Witaj ja jestem z Wrocławia i też mam kotkę z alergią. Jakbyś miała problem z dostaniem jakiegoś składnika diety, to możesz śmiało do mnie uderzyć w tej sprawie, jak mam to się podzielę. Układanie jadłospisu dla alergicznego kota na początku może trochę przerażać, zwłaszcza gdy nie wiemy, co uczula. Ale potem jest już tylko łatwiej natja - 2014-05-16, 19:20 Ines - dziękuję! W razie czego pozwolę sobie pytać Cię jako doświadczonego 'BARFistę"
A tak na marginesie - poznaję tę fotkę w Twoim avatarze... pozdrowienia od Rasowca Lipca Ines - 2014-05-16, 19:24 O widzisz. Nasze koty mają ze sobą jak się okazuje wiele wspólnego natja - 2014-05-16, 19:28
Ines napisał/a:
O widzisz. Nasze koty mają ze sobą jak się okazuje wiele wspólnego
Zgadza się Dodatkowo, jak zajrzałam na Twojego FB podanego w opisie, to okazuje się że 2 moich znajomych Cię tam "śledzi" - mały świat psy-i-koty - 2014-05-16, 19:59 nie mam nic do powiedzenia na tematy zdrowotne bo się nie znam ale koty po prostu POWALAJĄ urodą. Wow, wow, wow. Jakie piękne... One mają takie ciemnozielone oczy czy tak wyszło na zdjęciu??Reinette - 2014-05-16, 20:06
natja napisał/a:
W chwili obecnej koleżanka próbuje mi wytłumaczyć kwestię z suplementami, ale ja oporna jestem
Ja tłumaczę, ja, ja! natja - 2014-05-16, 20:14
psy-i-koty napisał/a:
One mają takie ciemnozielone oczy czy tak wyszło na zdjęciu??
Chyba tak wyszło tylko... wg mnie są raczej jasnozielone... takie "najzieleńsze" ;)
Reinette napisał/a:
Ja tłumaczę, ja, ja!
Niedługo ręce Ci opadną i będziesz płakać, że taki oporny uczeń Ci się trafił Cześć Reinette - 2014-05-16, 20:28 Przeca Ci mówiłam, że cierpliwa jestem sliver_87 - 2014-05-16, 20:37 Witaj :)
ach, co za pięknoty!! sama mam RUSałke :) ale z problemami dziąsłowymi.
pamiętam jak zaczynałam czytać, spisywać, douczać się. czasem chciało mi się płakać, że nie rozumiem, że coś mi sie miesza... teraz nie uważam się za orła, ale myślę, ze radzimy sobie dobrze.
i wiesz co- jak zobczyłam tą Twoją RUSałkową parkę t zamarzyłam o RUSkim kocurku :) ach. co to byłby za kwartet :P
edit: a ja Ciebie kojarzę z miau :) zawsze mi się Twoje koteczki podobały.natja - 2014-05-16, 20:48
sliver_87 napisał/a:
teraz nie uważam się za orła, ale myślę, ze radzimy sobie dobrze.
bardzo chciałabym przeskoczyć od razu do takiego etapu "radzenia sobie dość dobrze"
sliver_87 napisał/a:
i wiesz co- jak zobczyłam tą Twoją RUSałkową parkę t zamarzyłam o RUSkim kocurku :) ach. co to byłby za kwartet :P
absolutnie polecam
sliver_87 napisał/a:
edit: a ja Ciebie kojarzę z miau :) zawsze mi się Twoje koteczki podobały.