Powitalnia - pompek wita
szymegg - 2013-11-05, 14:44 Temat postu: pompek wita Czesc :]
ja i pompek chcielismy sie przywitac.
Pompek to 2, 5 letni psiak. Kupilem go jako chihuahue dlugowlosego.. kim jest naprawde - mysle, ze tylko on sam wie :) wyglada na chi, ale jest duzy :) nie za gruby, nie za chudy, ale dlugi ;P
cos o nim - swietny charakter, nieszczekliwy, wierny, czujny, niesamowicie przyjazny, domagajacy sie uwagi.
niestety od samego poczatku ma problemy ze zdrowiem - choc nie duze.
<Z gory przepraszam za skakanie z tematu na temat>
pomp jest moim pierwszym psem, kupujac go dostalem wyprawke z cudowna karma :] jaka? chyba nie musze pisac.
dostawal tez kurczaka z ryzem i marchewka.
po paru tygodniach zauwazylem, ze łapki <biale futro> robia sie dziwnie rozowe..tak samo koło pyszka. Mieszkam w malym miescie, weterynarze nie bardzo wiedzieli co to jest a ja szukalem konkretnej odpowiedzi.
miesiac albo i dwa pozniej i kilka stowek w tyl, wyladowalem u dr popiela we wrocku.
szamponoterapia, karma (tez cudowna royal) i przeszlo. dosc szybko zmienilem karme na ziwi peaka i psiak jadl ja ze smakiem przez dlugi czas. slady alergii <malesezja> zniknely.
do dzis nie wiem, czy byl ucuzlony na kurczaka czxy moze na royala.
niestety jednym z wiekszych problemow jest ..moja matka, ktora potajemniala dokarmiala psa caly czas gotowana wolowina, cielecina i wlasnie kurzakiem.
po gotowej cielecinie maly wymiotuje.
ostatnio znowu go lekko alergia zaatakowala kolo pyszczka<brunatny kolor) i nie wiem czy wizazac to z dokarmieniem <nie lize lapek poki co ani nic sobie nie gryzie) czy moxze dlatego ze wsadzil pysk w kaluze nad woda i apil sie z niej troche jakis czas temu..a moze to od spania w kolnierzu bo czesto widze ze sie oblizuje <pewno go to stresuje) i tam robi sie mokro..plastik naciska i ciagle wilgoc tam jest.
i teraz rzeczy ktore najbardziej mnie mecza
w okolicach kwietnia pies zaczal sie lizac po malym.
zaczal tak mocno lizac ze spod napletka wylatywala krew.
jeden wet - zapalenie napletka
drugi - zapalenie pecherza <bez badan moczu, tylko na podstawie wyniku z paru kropli moczu / ph podniesione> wtedy 7.2 na dzien dzisiejszy 6.5
raz sie pojawilo odrobine bialka, obecnie nie ma.
miesiac antybiotykow.
miesiac dobrze
po miesiacu nawrot
spanie w kolnierzu
nikt nie pomyslal, zeby odsunac napletek i zobaczyc co tam sie dzieje..sam to zrobilem i sie przerazilem.
siur pogryziony - rana dosc gleboka.
kolejny wet - plukanie nadmanganianem/masci dowymienne ze sterydem i antybiotykiem.
poprawy praktycznie zadnej
usb zrobione - nerki, prostata, watroba wszystko ok
mocz - dobry
brak kamieni itp
kolejny przystanek..wroclaw uniwersytet.
wymazy spod napletka, cuda niewidy - nic nie ma
no wiec co? nadpobudliwy! kastrujemy.
ale najpierw implantem <superolin>
to bylo w lipcu.
zaczalem przemywac mu siura szałwia,
rana sie goi, ale psiak od czsasu do czasu lize malego <doslownie zsuwa zebami napletek i go gryzie> i wtedy krew leci, ale juz nie tak jak wczesniej.
ostatnio bylem w poznaniu - dostal jakas masc przezroczysta/zel i wydaje mi sie ze lepiej sie goi (nie chcialbym byc odebrany jako ktos kto lata po wetach i zmienia co chwile, ale gdy widze ze po dlugm czasie nic nie dzxiala, to szukam dalej)
od pol roku kolnierz do spania.
zauwazylem ze po myciu <robie to rzadko raz na dwa miechy) to sie nasila, wobec tego obecnie go nie myje :)
wykluczylismy tez sprawy nerwicowe, natrctwa itp dlatego ze np miesiac bylo juz dobrze i nagle po umyciu <znowu moja matka pod moja nieobecnosc> pies zaczal robic to samo..
w miedzyczasie zrobilem badania krwii, prawie idealne-
lipaza lekko podniesiona, dlatego zszedlem z ziwi peaka na orijena rybnego bo ma mniej tluszczu. Na orijenie wszystko ok jesli chodzi o kupy, brak gazow..ale pies jakis smutny sie zrobil. mniej energii ma. kwestia tluszczy?
drugie badania krwi - jeden z czynnikow watrobowych podnieisony - tylko nie wiem ktory, bo o wynikach wet mowil przez tel. w kazdym razie norma do 55 a on mial 100. keratinina i inne "rzeczy" w normie. powiedzial ze nie przejmowac sie narazie tym za bardzo.
wystarszylem sie, matka tez i wtedy przyznala ze caly czas go dokarmiala <a raczej karmila> wobec tego mysle, ze moze ta watroba dostawala po garach w zwiazku z tym ze maly dostawal dwa razy dziennie orijena <rano i wieczorem> a jeszcze byl katowany miechem>
troche spedza mi to wszystko sen z powiek, bo to naporawde fjany psiak jest.
zaczalem czytac sporo literatury na temat zywienia psow glownie po angielsku.
i jestemtroche w kropce.
niektorzy zalecaja gotowane inni nie.
sklaniam sie ku surowiznie..i tu z kolei kolejne schody sa
czytam ksiazke dr pitcarina i on oprocz surowizny wskazuje ze w diecie powinny byc rowniez gotowane zborza i suplementy...
nie mam dostepu do zwaczy, wczoraj psu ugotowalem perliczke :) troche komsy ryzowej warzywa - dalem mu pare malych kosteczek surowego miesa i wrecz oszalal
wiec mysle ze by mu smakowalo.
suplementuje go rowniez nienasyconymi kwasami tluszczowymi z przerwami. 3 tygodnie daje / 2 przerwy. (efa oil)
na dniach bede robil swoja miksture, ktora zaczerpnalem z ksiazki
"The Whole Pet Diet: Eight Weeks to Great Health for Dogs and Cats"
(olej z watroby dorsza, oliwka z oliwek, olej z kielkow pszenicy i olej lniany, plus szczypta rozmarynu)
nie wiem tylko jaka dieta byla by dla niego najlepsza jesli mial ten wynik watrobowy troche nie teges.
na pewno nie chcialbym go karmic kurczakiem, bo mozliwe ze jest na niego uczulony..nie wiem jak bedzie z innymi miesami i jego zoladkiem, bo ten przewod pokarmowy ma dosc wrazliwy z tego co widze
pies nigdy nie mial robionych testow alergicznych. bylem raz spytac ale pani dr powiedziala, ze ona nie widzi oznak alergii i to strata kasy w tej chwili.
ciocia_mlotek - 2013-11-05, 14:51
Witajcie
Bardzo elegancki mały gremlin.
Polecam ci rozejrzeć się po forum. Jest mnóstwo informacji, między innymi o żywieniu w schorzeniach wątroby. Dobrze by było, gdybyś w takim wątku przedstawił wyniki badań Pompka - tam mądre głowy podpowiedzą ci jakioe ewentualne modyfikacje do barfa wprowadzać.
Tufitka - 2013-11-05, 14:58
Jaki śliczny piesio, witajcie na forum
szymegg - 2013-11-05, 15:04
Dzieki wszystkim za powitania :)
dzisiaj mam nadzieje mu zrobie badania krwii jeszcze, poki co musze przekopywac cale forum, wklejam do worda, wydrukuje i jakos poukladac te informacje :)
czesia - 2013-11-05, 15:33
Witaj
Ja nie wiem czy to podziała i niech się mądrzejsze dziewczyny wypowiedzą ale jak mój malutki syn miał zapalenie napletka to przemywałam Rivanolem.
Co do diety to z pewnością powinna być na początek na wyselekcjonowanym źródle białka np. królik i to min. 6tyg. Co do diety wszystkie informacja znajdziesz na forum.
Miłego czytania i zdobywania wiedzy, mały jest cudny
Sandra - 2013-11-05, 15:41
Witajcie na BŚ
Niedługo jesteś u nas wiec podejrzyj tematy w dziale "BARF dla psów chorych i szczególnej troski" i wybierz na poczatek taki w krórym zechcesz wkleić wyniki i opisać problemy psinki.
http://www.barfnyswiat.org/viewforum.php?f=33
W dalszej kolejności jak będzie zdrów chłopak to polatasz po forum.
Powitalnia podpowiada rówiez co iak tutaj jeszcze napisać
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=1207
szymegg - 2013-11-05, 16:04
czytam caly czas :)
przed chwila dzwonilem do tej kliniki , rozmawiajac z oanem doktorem mowil ze tylko go wtedy niepkoilo alt
Alt - 100
keratinina 0, 6
mocznik 50
rozmawialem z pania doktor ze swojego miasta i ona mowila ze w zaleznosci od aparatury i norm, ale 50 to jest w normie.
dodam ze pies nie byl naczczo w dniu badania, dostawal orijena i w pociagu penisa wolowego..a pewno wieczor wwczesniej pod moja niewiedze dostal od matki mieso.
[ Dodano: 2013-11-05, 21:18 ]
i powiem, ze mi sie powoli odechciewa..bo zostawilem psa na chwie..doslownie 15 min, wrocilem a on juz sie wylizuje i leci krew. ojciec akurat jadl i nie zauwazyl..
Thor - 2013-11-08, 00:13
Śliczny psiak Prosimy o więcej zdjęć.
|
|
|