Powitalnia - Tropieniowo
Baniusia - 2013-10-31, 14:12 Temat postu: Tropieniowo Witajcie,
przepraszam, jestem tu jakiś czas i się nie przywitałam, więc ... Witajcie. Mam dwie czarne sunie laby Negrę 5,5 i Banni 9 miesięcy. W wolnych chwilach tropimy użytkowo - szukamy ludzi, skarpet, parówek ... :)
Vega_k - 2013-10-31, 14:21 Temat postu: Re: Tropieniowo
Baniusia napisał/a: | (...)W wolnych chwilach tropimy użytkowo - szukamy ludzi, skarpet, parówek ... :) |
Witaj :)
Padłam tropienie użytkowe skarpetek... mojemu synowi by się przydał taki pies do tropienia skarpetek i dobierania ich parami :D
ciocia_mlotek - 2013-10-31, 14:23
Witaj :)
Rewelacja. Koniecznie napisz nam coś więcej o waszym tropieniu. Przyznam, że myślałam też o tej aktywności dla mojego gargulca, on bardzo lubi bawić się nosem. Na pewno chętnie poczytam, poducze się i skorzystam z pomysłów :)
Aniek - 2013-10-31, 14:23
Baniusia, chodzicie na jakiś kurs? Tak myślę, żeby mojego wyżlaka do roboty zapędzić
Dawaj fotki!
Baniusia - 2013-10-31, 14:23
Skarpetki zostawiają osoby, których szukamy na polach i w lasach. Dlaczego skarpetki... bo najpiękniej pachną, zwłaszcza te tygodniowe. Przed treningiem zbieram takie jak najcenniejszy skarb.
Ziva - 2013-10-31, 14:27 Temat postu: Re: Tropieniowo
Baniusia napisał/a: | Witajcie,
przepraszam, jestem tu jakiś czas i się nie przywitałam, więc ... Witajcie. Mam dwie czarne sunie laby Negrę 5,5 i Banni 9 miesięcy. W wolnych chwilach tropimy użytkowo - szukamy ludzi, skarpet, parówek ... :) |
zapraszam do Skaryszaka! mamy tu tropicieli "ludzkich", ciekawe jak by wypadli w konkurach z Negrą i Banni
Aniek - 2013-10-31, 14:28
Ziva...ale oni dziwni przecież są...widzą rzeczy, których nie ma....krew widzą...szkoda psów
Baniusia - 2013-10-31, 14:31
No na kurs to niekoniecznie... Byłysmy na obozach tropieniowych. Teraz chodzę na zajęcia do Marii Kuncewicz ( nie mylić z Marią Kuncewiczową pisarką :), która prowadzi taki kurs w szkole ALTO w Warszawie. My chodzimy tylko na treningi. Wiem, że Maria będzie miała teraz warsztaty w Warszawie w "Dobrym psie". Tropienie polecam dla każdego psa i w każdym wieku. moja Negra była nieśmiała i tylko się na mnie oglądała, a teraz... inna Dziewczyna. Zdjęcia... zamieszczę później, bo nie mam teraz do nich dostępu... hmm
Anonymous - 2013-10-31, 14:40
Kurcze nawet nie wiedziałam, że są takie treningi. Chyba mojego Argo umówię na zajęcia, bo on nosek to ma :)
Szkoda, że o tych warsztatach wcześniej nie wiedziałam, bo teraz lista już zamknięta :/
A gdzie tropicie w mieście, czy gdzieś na obrzeżach?
Moje sierściuchy to jedynie na myśliwskich warsztatach były
Bushido - 2013-10-31, 14:41
wszystkie labki jakie w życiu miałam okazje poznać były niemiłosiernie grube i bez sił polatania choćby za piłeczką. a to przecież rasa użytkowa. fajnie więc, że 'pracujecie'.
my swego czasu troszkę ratownictwa lądowego liznęliśmy, ale ostatecznie poszliśmy w kierunku obrony sportowej. powodzenia na treningach :) startujecie może w zawodach?
Baniusia - 2013-10-31, 14:48
Tropimy ostatnio w Wilanowie. Patrzyłaś na kurs w ALTO? Maria coś ostatnio mówiła, że ruszą z nowym na wiosnę. Myślę, że warto pilnować warsztatów Marii, jest naprawdę świetna. Z tego co wiem, robi warsztaty też w Krakowie z Alteri. A zamiast stricte myśliwskich czasami bawimy się dummikami.
[ Dodano: 2013-10-31, 14:49 ]
Byłyśmy na SKOP-ie. Bawimy się raczej w tropienie, nie rywalizujemy z innymi :).
Ziva - 2013-10-31, 14:50
Aniek napisał/a: | Ziva...ale oni dziwni przecież są...widzą rzeczy, których nie ma....krew widzą...szkoda psów |
ej no halo krew była! tylko szary wyżeł im się pomylił z czarnym retriverem...
szczegółów się czepiasz
Baniusia - 2013-10-31, 14:52
Jeny, o czym Wy piszecie??!
Anonymous - 2013-10-31, 14:55
Ja nie mam labków, ale faktycznie w okolicy wszystkie labki z otyłością. A szkoda, bo w końcu to psy pracujące...
W warszawie o treningi myśliwskie to problem, a większy jest taki że moje Barbety mogą jedynie w konkursie tropowców brać udział, a to nie do końca to co powinny robić psy tej rasy. Zwłaszcza, że na początku standardu widnieje jak byk "Barbet to więcej niż aporter". Więc planujemy w wakacje robić konkurs użytkowy we Francji z naszą 2 letnią Georgią.
Natomiast w ramach "pracy" bawimy się w agility :D Ale książka o tropieniu sportowym na półce do przeczytania czeka
Ziva - 2013-10-31, 14:58
Baniusia napisał/a: | Jeny, o czym Wy piszecie??! |
było tak...
W Parku Skaryszewskim mamy parę "tropicieli", chodzą na czworakach, w wypiętymi kuperkami i tropią, wąchają, macają
i raz jeden na spacerze był Ricosław Aniek, moja Zivanna i retriverka Corti.
państwo tropiący pełen szał, bo krew zobaczyli! i po rozstawie łap ustalili, że Rico
Telefon do Aniek, że Siwy się pociął! Aniek, że nie! Wyrodna matka nie chce dziecka leczyć Zivanna też cała, i co? No Corti, specjalistka od rozcinania łap raz w tygodniu
chwała skaryszewskim tropicielom!
|
|
|