BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Powitalnia - Witam
situnia - 2013-10-29, 21:35 Temat postu: WitamWitamy wszystkich z warszawskich Kabat - ja - Agnieszka, oraz moja 8,5-miesięczna kotka - Arya.
Arya początkowo dostawała mięsko, trochę puszek i RC. Z czasem jak coraz więcej czytałam o żywieniu kotów RC zostało zastąpione Orijenem, a od 2 tygodni zamiast samego mięsa i puszek kotka z chęcią zjada swojego pierwszego BARFa.
Na początku grudnia przyjeżdża do nas kolejna kotka - moja pierwsza hodowlana :)
A oprócz tego mam za oknem w pracy 4 bezdomne koty, które od prawie 2 lat regularnie dokarmiam :)Tufitka - 2013-10-29, 22:26 witaj na forum, śliczna kicia, fajnie, że już barfuje i jej smakuje.
To jeszcze wolno żyjącym kotom, które dokarmiasz podarować budki na zimę (jeśli jeszcze nie mają) i barfa również zaproponować. Myślę, że nie odmówią. _Jadis_ - 2013-10-30, 01:17 Witam serdecznie ;)Lynxy są przesłodkie ;) A jaka będzie 2 kotka?situnia - 2013-10-30, 08:16 Tufitka, budki na zimę mają, chociaż muszę powiedzieć, że nawet jak jest -20C to wolą pół dnia przytulone do siebie przesiedzieć na parapecie i zaglądać przez okno patrząc co ludzie robią w środku ;) Przyniosłam im ostatnio raz BARFa mojej kotki, to jeden wciągnął, reszta patrzyła na mieszankę podejrzanie, więc wczoraj zrobiłam im wersję "light", mam nadzieję, że będą to jadły wszystkie :)
Jadis, druga kotka to Neva, czarno-srebrna pręgowana szylkretka z dużą ilością białego, będzie miała jedno ucho czarne, drugie rude :)Tufitka - 2013-10-30, 10:07
situnia napisał/a:
Tufitka, budki na zimę mają, chociaż muszę powiedzieć, że nawet jak jest -20C to wolą pół dnia przytulone do siebie przesiedzieć na parapecie i zaglądać przez okno patrząc co ludzie robią w środku ;) Przyniosłam im ostatnio raz BARFa mojej kotki, to jeden wciągnął, reszta patrzyła na mieszankę podejrzanie, więc wczoraj zrobiłam im wersję "light", mam nadzieję, że będą to jadły wszystkie :)
To wspaniale, że mają budki. Jak zaglądają przez okno przy temp. -20C to widać ciekawość bierze górę nad zimnem. Do Barfa się przyzwyczają. Podawaj im go choć raz dziennie (oprócz innej karmy).
Moja Mama dokarmia ok. 20 kotów. I karmimy mieszanie. Rano dostają chrupki i (TOTW, czasem z innymi typu PON czy Orijen lub inne bez zbóż), w południe puszki (choć w okresie nie zimowym mają możliwość - i to robią - samym barfować po okolicy) a wieczorem mieszanki. Na te wieczorne posiłki najbardziej czekają. I wszystkie wciągają równo.
Moje domowe "księżniczki" nie zawsze chcą zjeść mieszanki.situnia - 2013-10-30, 12:23 One do tej pory w sumie nie miały tak źle :) Dostawały rzeczy w stylu skrzydełka, serducha, żołądki, czasem wątróbka itp. :) A do tego TOTW :) Dzisiaj spróbowałam im dać jeszcze raz mieszankę mojej kotki i jeden się rzucił (i zjadł prawie poczwórną porcję), drugi podskubał, pozostałe dwa kręciły nosami. Ale spróbuję jutro dać im mieszankę z mniejszą ilością krwi tak na początek, może pójdzie ;)
A to cała zgraja, której wybitnie ciężko zrobić zdjęcie :)
Tufitka - 2013-10-30, 13:15 Fantastyczna kocia zgraja.
Wspaniałe jest to co dla nich robisz.
Mam nadzieję, że są wysterylizowane/wykastrowane? Bo gdyby zgraja się rozrastała, to byłby kłopot.situnia - 2013-10-30, 13:26 Są 3 kocury i koteczka, koteczka i 2 panów wykastrowanych, kocur (pierwszy z lewej) jeszcze nie, bo miał problemy zdrowotne i trzeba było to odłożyć :)_Jadis_ - 2013-10-30, 13:28 Hahah świetne stado , wygladaja jakby mysłały "no fajnie zdjęcia porobiłaś, a gdzie żarcie?;p"
To ja poprosze zdjęcia nowej lokatorki jak tylko się pojawi ;)Tufitka - 2013-10-30, 14:07 Jesteś wspaniałym opiekunem dla swojej kici (i będziesz dla nowej) oraz dla kotków wolno żyjących.
Tak trzymać!situnia - 2013-10-30, 15:24 Zdjęcie będzie :)
A jeżeli chodzi o koty w pracy to nie jestem sama, jest jeszcze jedna Pani, która też pomaga, a ostatnio nawet przyłapałam mojego szefa jak dosypywał im do miski TOTW z torebki, która stoi przy oknie ;) Bo one niby "wyglądają na takie głodne i tak patrzą przez to okno" :DZiva - 2013-10-30, 15:34 szef też człowiek
sympatyczna gromadka, a Arya jak księżna na tronie z tą łapką Tufitka - 2013-10-30, 16:01 to pochwal szefa następnym razem gerda - 2013-10-30, 19:36 Dobrze, że szefowi koty "nie przeszkadzają" - bo niestety różnie to bywa Jak widać dobre serce się udziela situnia - 2013-10-30, 20:20 No Arya podaje łapę jak prosi o jedzenie
A szef jest starej daty i zawsze narzeka, że mu robię kociarnię za oknem, ale potem jak widać sam ukradkiem je podkarmia Jak Arya się kiedyś rozchorowała, a ja miałam dyżur w pracy i mimo tego zadzwoniłam, że nie przyjdę, bo muszę kotu antybiotyki podawać to też najpierw mówił, że to fatalnie i dyżur rzecz święta, ale potem powiedział, że dobrze że się biednym zwierzątkiem zajęłam Także na szefa narzekać nie mogę