To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFne Jadłospisy dla psów - Rottkowy a'la jadłospis

Snedronningen - 2013-07-11, 08:32
Temat postu: Rottkowy a'la jadłospis
Z obliczeń wyszło mi, że na 40 kg psa na 10 dni potrzebuję:
- 3,2 kg mięsa bez kości,
- 1 kg kości,
- 1 kg podrobów,
- 1,3 kg żołądków,
- 1,2 kg warzyw,
- 0,4 kg owoców.
Do tej pory podstawą była wołowina (dla mnie najłatwiej dostępna) oraz gęś, kaczka, indyk, królik (pod warunkiem, że lekko się ześmierdnie, bo inaczej nie ruszy). Z warzyw i owoców: wiśnie, truskawki, poziomki, jabłka, gruszki, banan, cukinia, sałata, burak.

Te wszystkie rzeczy w proporcjach wyżej podanych dzieliłam i wsadzałam do zamrażarki. Jadłospis dzienny nie był szczegółowo wyliczony czy ułożony. To, co się złapało było rozmrażane i podawane. Dawka dzienna też wyliczana nie była, jak mi się z miecha urąbało taki kawał był. Jednego dnia dostawała więcej drugiego mniej. Suka jak nie jest głodna to po prostu nie je.
Czasami zdarzy się mysz czy wróbel ukradziony kotu, jajka bażantów ze spenetrowanych przez nią gniazd.
Niestety zaczęła się drapać, więc poradzono mi żeby na chwilę odstawiła wołowinę. Przez najbliższe 30 dni do żarcia będzie: baranina, jagnięcina, odrobina zdobycznej koniny, indyk, gęś, królik a jak mi sie uda pozałatwiać tak jakbym chciała w skupie dziczyzny to sarna i jeleń.
W dalszym ciągu nie mam zamiaru wyliczać dziennej dawki.
Suka świeżego miesa nie ruszy. Musi przynajmniej z dzień czy nawet dwa po rozmrożeniu poleżeć.

Czy to jest dobry sposób karmienia? Czy powinnam coś do niego dodać a z czegoś zrezygnować?

ciocia_mlotek - 2013-07-11, 08:55

Wygląda ok.
Co do drapania, nie biegłabym za szybko w kierunku alergii pokarmowej. To wcale nie jest częsta przypadłość. Ja bym prędzej skłaniała się do np zbyt małej ilości tłuszczu lub jakiegoś zaburzenia proporcji kwasów omega. Na twoim miejscu zaczęłabym pieskowi podawać olej z łososia i ewentualnie zwiększyła nieco podaż tłuszczu (w zależności ile go jest teraz, jak tłuste mięsko podajesz)
Moim zdaniem za dużo tu też warzyw. Pies w naturze z roślin jada raczej owoce a i to sezonowo tylko. Do tego jakieś niewielkie ilości zawartości żołądka ofiary - a to są głównie trawy i zioła. Osobiście ja proorcje dla psa układam jedynie z produktów odzwierzęcych a jakieś owoce czy czasem warzywko to raczej na dokładkę :mrgreen:

Snedronningen - 2013-07-11, 09:20

Dostaje raz w tygodniu wiejskie jakjo a codziennie łyżeczkę oleju z łososia.
O drapanie podejrzane są także: opryski na komery, opryski pól, pogryzienie przez meszki i komary, roślinność nad rzeką. Dziwnym trafem drapanie zbiegło się z pobytem nad rzeką, było nawet jednoniowe trzepanie łbem - problemy z uchem wiemy, ze są na tle alergicznym, bo są tylkow okresie wiosna-wczesne lato. Przez tydzień byłam chora i na spacer nie miał kto z nią iść, więc siedziałyśmy na ogrodzie, po tygodniu poszłysmy na spacer a z rano już trzepała łbem.

Przez 30 dni będzie bez wołowiny a następnei do niej wrócimy. Spacery będą niestety co drugi dzień i to w inne miejsce. po miesiącu zobaczymy czy coś się zmieniło.

Warzywa ograniczam w takim badź razie. Owoców ograniczyć sie nei da, bo dawane przeze mnie są tylko banany i jabłka a resztę bezczelnie sobie zrywa sama.

ciocia_mlotek - 2013-07-11, 09:23

Aha, nie wspomniałaś wcześniej o tym, że drapie się po spacerach i sezonowo. To też trochę inna bajka.
A owoce jak sobie lubi podjadać to niech podjada :mrgreen:

Snedronningen - 2013-07-11, 09:39

Wcześniej aż tak sie nie drapała. Zawsze było tylko ucho a po cieczkach tył bo zpaychała gruczoły okołoodytowe.
Teraz zaczęła drapać przednie i tylne łapy. W tym roku opryski przeciw komarom są, w zeszłym nie było a dwa lata temu nie było suki.
Ja mam nadzieję, ze to nie od wołowiny, bo to jest dla mnie łatwo dostępne mięso i stosunkowo nie drogie.

Snedronningen - 2013-07-12, 18:01

No i tak, wcześniej jakoś nie pomyślałam i wątpliwości naszły mnie dziś.
Warzywa mam zamiar ograniczyć tylkod o tego co suka zechce ukraść. Ale jeżeli zrezygnuje to zostaje mi miejsce w postaci 1 kg na dziesięć dni. Czy muszę go gdzieś rozłożyć czy mogę sobie tak po prostu o ten kg dawać mniej?

ciocia_mlotek - 2013-07-12, 19:08

Ja jestem zdania, że wszelkie dodatki roślinne powinno się podawać PONAD ilość pokarmu, której pies potrzebuje. Czyli ten "nadliczbowy" kilogram powinien być rozłożony pomiędzy składniki pochodzenia zwierzęcego
Snedronningen - 2013-07-12, 19:45

A do czegoś dodać więcej czy pi razy oko po równo?
ciocia_mlotek - 2013-07-12, 19:54

No wg proporcji :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group