To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Powitalnia - Żarłoczek, niejadek i jedna oporna

eleria - 2011-09-21, 20:50
Temat postu: Żarłoczek, niejadek i jedna oporna
Melduje się :mrgreen:
Cieszę się, że forum powstało i mam nadzieję będzie się rozwijać :-)

Ja o BARFI-ie usłyszałam po raz pierwszy na miau jakoś ponad 2 lata temu - oczywiście od dagnes - i tam korzystając z jej przepisów i porad zaczęłam nieśmiało wprowadzać tę dietkę mojej 8-letniej wówczas kotce, której urinary i uropet wszystkie inne uro- za nic nie chciały pozbawić kryształów i która na domiar złego kategorycznie odmawiała picia wody - czy to z misek czy z fontanny :roll: Aria była urodzoną BARF-erką, trafiła do nas w wieku ok.6lat i podejrzewam, że nie była karmiona chrupkami, bo nie pałała do nich miłością ;-) jej ostatnie wzorowe wręcz wyniki wskazywały, że naturalna dieta jej bardzo posłużyła :-) (niestey Arię odebrał nam rok temu rak :cry: )

W tej chwili - dzięki Wam, kalkulatorowi i zapasowi suplementów :mrgreen: mam w domu:

:arrow: Jedną 100% BARF-erkę miaukunią - Gamisię - no 99% bo barfa trochę ciężko wykorzystywać do treningu klikerem :lol:
Karmiona BARF-em od przyjścia do mnie z hodowli ok. 4 miesięcy, troszeczkę mi się upasła na początku :oops: W jej przypadku nie działało "kociakowi nie ograniczać jedzenia" potrafiła napchać się po kokardkę i nawet zwymiotować z przejedzenia :-( Ale udało się ją i jej porcje opanować - teraz ładnie schudła i jest bardzo dużą - nawet jak na mco - i piękną roczna koteczką :-D

:arrow: Jednego powiedzmy 80% BARF-era starszego o rok brata Gaminy - Fenrisia - szkielecika o malutkim żołądku :roll: co to nie umie zjeść na raz większej porcji i wybrzydza :-| a czasem trzeba go karmić z rączki. Z większym lub mnjeszym sukcesem wcina BARFA i dodatkowo raz dziennie trochę puszki i chrupek (oczywiście bez zbożowych) :-)

:arrow: I jedną absolutnie nie BARFU-jącą i w ogóle anty :-? moją pierwszą koteczkę domową, ukochaną i rozpieszczoną do granic możliwości :oops: 6-letnią Frygusię :-D - dla niej interesuje mnie bardzo dział dobrych gotowych karm, bo narazie jedziemy na GRAU, Miamorze (tym sprawdzonym) i GranataPet (która mnie się wydała ok, ale fajnie by było jakby mi to ktoś potwierdził) :oops:

Lecę poprzeglądać inne działy 8-)
Nie udało mi się rozgryźć tego drugiego narzędzia do bilansowania posiłków, które gdzieś mi mignęło na chatulu, muszę w końcu do tego przysiąść i może wreszciezałapię z czym to się je ;-)

aurinko - 2011-09-21, 21:10

Witamy ekipę moich ulubionych Maine Coonów :mrgreen:
Mari - 2011-09-22, 07:20

Widziałam filmik z Gaminą i szkoleniem klikerowym :D

My go też tutaj chcemy :D

eleria - 2011-09-22, 14:58

Mari napisał/a:
Widziałam filmik z Gaminą i szkoleniem klikerowym :D

My go też tutaj chcemy :D

Ależ proszę :oops: :arrow: http://youtu.be/_2ljqAaIcBw

Gamina jest w ogóle szalenie inteligentnym koteczkiem i to już od małego :mrgreen: tu w wieku niecałych 9 miesięcy rozgryza zabawkę edukacyjną ;-) :arrow: http://youtu.be/ZIjlu61rqIs

maix - 2011-09-22, 23:56

Witaj Elerio :-) Podziwiałam twoje piękne koty już wcześniej na miau. Filmiki cudowne :-D
eleria - 2011-09-23, 00:29

hej, dzięki :-D
aneta - 2011-09-23, 08:58

Powodzenia w przekonywaniu oporniaczka :-D Mi pomogło odstawienie rodziców od karmienia kotów hihihi
dagnes - 2011-09-23, 09:09

Rewelacyjna ta twoja Gamina, elerio :-D .

A ludziska powiadają, że koty nie dają się wytresować... :roll:

eleria - 2011-09-23, 13:47

aneta napisał/a:
Powodzenia w przekonywaniu oporniaczka :-D
Dzieki, ale na razie nie planuję i chwilowo zaprzestałam prób :roll: - ona jest bardzo zdeterminowana i naprawdę przestała jeść jak dawałam jej tylko mieszanki :-? w tej chwili najważniejsze jest dla mnie, żeby jadła mokre - barf czy dobre puchy jest mi obojętne :-)


dagnes napisał/a:
Rewelacyjna ta twoja Gamina, elerio :-D .

A ludziska powiadają, że koty nie dają się wytresować... :roll:
Mnie się wydaje, że nie wszystkie się dają - jej brat niejadek, ma typowo kocie podejście do tematu ;-) , Gamina po pierwsze jest żarłoczkiem - więc miała dobrą motywację początkową :mrgreen: , po drugie kocha gdy się zwraca na nią uwagę, zajmuje się i coś z nią robi - nawet do mycia zębów ustawia się sama w kolejkę 8-) Teraz ma z tego po prostu dużą frajdę jak ją wołam, albo biorę kliker rzuca wszystko i leci na złamanie karku :lol:
maix - 2011-09-23, 14:42

Cytat:
nawet do mycia zębów ustawia się sama w kolejkę


Ludzie kochani, co to się tam wyrabia w tym domu, tresowane koty i lubią myć zęby! :mrgreen:

eleria - 2011-09-23, 14:52

maix napisał/a:
Cytat:
nawet do mycia zębów ustawia się sama w kolejkę


Ludzie kochani, co to się tam wyrabia w tym domu, tresowane koty i lubią myć zęby! :mrgreen:
Oj no taka to dziwna kota :mrgreen: , ona kocha ludzia i jest zazdrosna o wszytsko co ludz robi z innym kotem :lol:
Fenriś miał smarowane dziąsełka żelem przy pomocy patyczków kosmetycznych, Gamina kocha się nimi bawić więc najpierw mi je kradła, a potem jak zobaczyła, że ja kocurkowi coś w paszczy gmyram nimi, to sama zaczęła się pakować na kolana :-P nie mogłam jemu paszczy wysmarować bez pomiziania i jej ząbków :roll: :lol:
Jak podleczyliśmy dziąsełka Fenrisia wprowadziłam mycie ząbków jemu i tu tez się nie obeszło bez asysty Gamisi - no bo jak to coś robisz bratu a mnie nie 8-) W sumie stwierdziłam, ze może się przyzwyczajać ;-) teraz zawsze najpierw myję zębiska Fenrisiowi, a Gamisia grzecznie juz siedzi przedemną i czeka aż skończe i zabiorę się za nią :-D

maix - 2011-09-23, 15:05

Przy tym smarowaniu patyczkami dziąsełek Fenrisiowi też paszczę otworzyłam - ze zdziwienia ;-) czy tylko ja mam takie niegrzeczne koty?
Patyczki są u nas na czarnej liście, podobnie jak żel do dziąsełek, płyn do uszu, woda w wannie i inne sprzęty łazienkowe; w łazience to tylko Jagoda czasem zasiądzie do rolki papieru toaletowego i przekąsi sobie ukradkiem :lol:

eleria - 2011-09-23, 16:54

maix napisał/a:
Przy tym smarowaniu patyczkami dziąsełek Fenrisiowi też paszczę otworzyłam - ze zdziwienia ;-) czy tylko ja mam takie niegrzeczne koty?
tzn. ja nie imałam za bardzo wyjscia, bo mu się stan zapalny dziąsła zrobił i to było leczniczo :oops: ale fakt nie stwarzał jakichś większych problemów :-) - to zresztą jest pikuś przy fakcie, że pozwolił sobie zdjąć kamień nazębny u weta na żywca :mrgreen: - za to jego największym wrogiem jest szczotka lub grzebień :-| co przy jego futrze jest pewnym problemem :roll:


maix napisał/a:
Patyczki są u nas na czarnej liście, podobnie jak żel do dziąsełek, płyn do uszu, woda w wannie i inne sprzęty łazienkowe; w łazience to tylko Jagoda czasem zasiądzie do rolki papieru toaletowego i przekąsi sobie ukradkiem :lol:
Łazienkę Fenriś kocha pasjami, wanną był tak zainteresowany, że za młodu skąpał się, bo wpadł do kąpieli mojej siostry :lol: co nie przeszkadza mu dalej zasiadać na pralce lub w umywalce i obserwować jak się kapię lub biorę prysznic ;-) nawet fakt, że od czasu do czasu sam jest kąpany (np. przed wystawowo) go nie zniechęca - prawdę mówiąc jego łatwiej wykąpać niż porządnie wyczesać :roll: Oboje z Gaminą uwielbiają przesiadywać i spać w pustej wannie 8-) Gamina woli łazienkę bez wody, wyszukiwanie miejsc, w których ukryłam patyczki kosmetyczne jest na porządku dziennym - właśnie dzisiaj jak wróciłam do domu zastałam ją w wannie i rozsypanym w niej całym pudełkiem patyczków :evil:
Za to Fryga - żeby nie było tylko o mutantach - uwielbia oglądać jak ludzie myją zęby :mrgreen: - ale juz w kwestii własnego mycia kiełków absolutnie nie współpracuje - jak to porządny, prawdziwy kot ;-)

eleria - 2011-09-23, 20:28

Niewiniątko :roll:


Bianka 4 - 2011-09-23, 21:42

Chyba muszę się do Ciebie zgłosić na naukę klikera :-) . Filmik powalił mnie na kolana.... wielki szacun.
A jaki żel stosowałaś do dziąseł? Mój Fibik ma ten problem.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group