Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 18 Kwi 2013 Posty: 1216 Skąd: UK
Wysłany: 2014-01-08, 20:51
Ciekawe kiedy upoluje ja miałam koszatniczki to Hymena gonilismy przez miesiąc, żeby łap do klatki nie pchał ( kuweta z klatki została skutecznie wygryziona przez koszatniczki, ze Hymenowe łapy sie spokojnie w niej mieściły ). Miały duża klatkę, drzwiczki na gorze zawsze miałam otwarte, żeby im jedzenie sypać. Kiedyś koleżanka do mnie przyszła i to zauważyła i sie pytała, czemu tak klatkę zostawiam, nie boje sie, ze mi Hymen wejdzie od góry? Cóż nie bałam sie dopóki 2 dni pózniej tam nie wlazł!
Wcześniej sobie siedział na klatce, drzwiczki były otwarte, niczym sie nie przyjmowałam. Odwrocilam sie dosłownie na 3s a ten szatan już w środku siedział!
Koszatniczek już nie ma Na szczęście to nie koty sa tego przyczyną a starość
Barfuje od: I 2014
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 33 Dołączyła: 28 Gru 2013 Posty: 109 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-04-23, 13:41
Oj, dawno tu nie zaglądałam.
Wieści, wieści z frontu.
Smutne niestety... Mój wychodzący kotek Frodo, mieszkający z rodzicami, został zabity Przez sąsiadkę, która widziała jak przechodził przez jej ogródek... Przetrąciła mu kark kijem, znalazł go pies, rodzice chcieli mu pomóc ale już się biedak nie ruszał. Odszedł w sobotę w nocy
Tym bardziej boli, że miałam go od maleństwa, widziałam jak otwierał oczki, jak mama go przenosiła za skórkę kiedy myślała, że coś mu grozi, jak stawiał pierwsze chwiejne kroczki...
Zemsta na starej, wrednej, durnej sąsiadce w toku - nie bójcie się, wszystko zgodne z prawem.
Za Frodusia
Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3009 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-23, 13:54
Będzie się babsko w kotle gotować, a w kotle będą mieszać koty, które ona skrzywdziła. Oj odpłacą się jej.
Rzucam na nią urok niech się o kij potknie i kulasy przetrąci. O kulach do końca swego marnego życia niech się porusza
_________________ „Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
Ostatnio zmieniony przez Sandra 2014-04-23, 21:10, w całości zmieniany 1 raz
Barfuje od: I 2014
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 33 Dołączyła: 28 Gru 2013 Posty: 109 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-04-23, 13:56
Też mam taką nadzieję, bo babsko naprawdę niesamowicie wredne. Najważniejsze to "SWOJE" i żeby się nachapać... No cóż, pewnie już szykują kocioł dla niej w najdalszym zakątku piekła!
Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3009 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-23, 13:58
Niestety wredne długo żyją bo złego diabli nie biorą- niech jak najwięcej zła poczyni, zanim odejdzie z tego padołu Ale i ją w końcu kostucha kosą przetnie
_________________ „Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
Pomogła: 18 razy Dołączyła: 29 Gru 2011 Posty: 3447
Wysłany: 2014-04-23, 21:16
Zgroza
Wiem, że są tacy ludzie, ale za każdym razem jak się z czymś tak okrutnym spotykam to mi serce mocniej bije i chciałabym zabić w podobny sposób. Kiedy, kiedy ludzie zaczną rozumieć, że to żywe czujące stworzenie, które ma takie samo prawo do życia jak i inni.
Taki kot swym bytem uszczęśliwiał kilka osób, a ten niecny człowiek Kogo ?
Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3009 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-24, 10:47
a może (wiem, trochę po fakcie) zgłosić pobicie kota ze skutkiem śmiertelny na policję (np. na podstawie ustawy o ochronie zwierząt, lub kk - na pewno się jakiś paragraf znajdzie) - niech ją trochę przemaglują, może pouczą. Może coś to zmieni w jej postawie?
_________________ „Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum