Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Wiek: 60 Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1069 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-08-06, 21:53
Z tego co wiem, to różnie ludzie robią. Ja jestem osobą z natury leniwą, więc robię mieszankę i mrożę z suplementami.
Natomiast unikam rozmrażania i ponownego mrożenia, z wyjątkiem tłuszczu
owieczka
Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 19 Skąd: ok. Bydgoszczy
Wysłany: 2012-08-06, 22:01
Bianka 4 napisał/a:
Ja jestem osobą z natury leniwą, więc robię mieszankę i mrożę z suplementami.
nie będę ukrywać, że byłoby to dla mnie wygodniejsze :) I łatwiej odważyć dawki suplementów.
Olej też od razu dodajesz i jest mrozony? :)
Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 18 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 887 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-08-07, 09:13
Ja od zawsze wszystko mrożę z suplementami. Co do mięsa itd. to o mrożeniu i rozmrażaniu masz dużo napisane tutaj: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=205 Ja osobiście czasami rozmrażam w lodówce tylko do takiego momentu gdzie da się kroić na kawałki w miarę dobrze,ale mięso jest częściowo nadal zamrożone, szybko obrabiam i zamrażam od razu ponownie.
owieczka
Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 19 Skąd: ok. Bydgoszczy
Wysłany: 2012-08-09, 20:21
Bianka 4, koniczynka, dzięki :)
Postaram się kupować świeże mięso, mrożonki "od czasu do czasu".
Wysłany: 2014-10-07, 22:17 rozpuszczanie suplementow w wodzie i mrozenie
hej,
przerylem sporo watkow - w jednym miejscu znalazlem, ze ktos rozpuszcza suplementy w wodzie, ale chcialbym sie upewnic.
porcje mroze w woreczkach do mrozenia i zauwazylem ze suple czasem an tym woreczku zostaja, zastanawialem sie czy nie lepiej byloby mieso polac woda z rozrobionymi suplementami i zamrozic. Mozna?
uzywam maczki ze skorupek jaj <juz wiem ze sie nie rozpuszcza>
algi
fortain
drozdze
ps. czy do mieszanek moge dodac zolto i zamrozic?
wyjezdzam na dosc dlugi czas, psiak zostaje z rodzicami i chce im wszystko jak najabrdziej ulatwic.
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-10-07, 22:31
Żółtko też możesz mrozić. Ja nawet mrożę w sezonie na zapas, na zimę, bo mam kotkę alergiczkę i unikam kurzych. Niestety nie wiem jaki jest maksymalny termin przydatności do spożycia, ale myślę, że spokojnie zdążysz zużyć.
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-10-08, 12:46
W pojemniczkach albo woreczkach, zawsze ładuję po 6szt, żeby nie pomylić ilości, tylko sobie opisuję czy są gęsie czy kacze.
Niskie pojemniczki są wygodne, bo można je ułożyć na płasko na dnie i nie odczuwa się tak tej zabranej przestrzeni. Ale z drugiej strony jak już ma się więcej zapasów i mniej miejsca, to jednak woreczki są bardziej praktyczne, bo można je wcisnąć tam, gdzie się znajdzie miejsce
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum