Jakie sa typowe objawy alergii pokarmowej u psa? Gdzies czytalem że może to być biegunka, drapanie, dryzienie łap. Czy te objawy wystepuja razem?? czy niekoniecznie.Moj psiak teraz wypróznia sie sie wzorcowo ale drapie sie chyba troche za czesto, w okolicach penisa ma wyspke i caly pachnie...bardzo intensywnie i bardzo brzydko.Czy to może by objawem alergii? tylko na co? karmie go wołowina i kaczymi szyjkami. Taki zreszta skład miała ostatnia sucha karma jaką jadł.Miałem podejrzenia co do kurczaka wiec go nie podaje ale może popełniam bład, może to wolowina uczula? Czy jest jakis sposób żeby to sprawdzic bez robienia kolejny raz rewolucji w w jadłospisie psa?
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-04-04, 10:34
Nie ma chyba typowych objawów. Mogą wystąpić wszystkie, o których pisałeś albo np tylko jeden z nich. Alergia nie musi byc pokarmowa, może byc kontaktowa
Czy wołowina i kacze szyjki to jedyne co on dostaje?
A jeśli chodzi o diagnostykę to mozna np porobić badania.
Jaki jest ten zapach? Jesteś w stanie go opisać?
Może warto zrobić zeskrobiny i je zbadać? Piesek może nie mieć alergi tylko np infekcje bakteryjna lub grzybiczą
tak czy owak wizyta u weta na jakąś diagnostyke by sie przydała. DObra rada - nie mów czym karmisz bo zamiast badań od razu zrzuci na surowe i przepisze leki na chybił trafił i "magiczną" sucha karmę dla alergików
Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 18 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 887 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-04-04, 11:26
ePiotr napisał/a:
Jakie sa typowe objawy alergii pokarmowej u psa? Gdzies czytalem że może to być biegunka, drapanie, dryzienie łap. Czy te objawy wystepuja razem?? czy niekoniecznie.Moj psiak teraz wypróznia sie sie wzorcowo ale drapie sie chyba troche za czesto, w okolicach penisa ma wyspke i caly pachnie...bardzo intensywnie i bardzo brzydko.Czy to może by objawem alergii? tylko na co? karmie go wołowina i kaczymi szyjkami. Taki zreszta skład miała ostatnia sucha karma jaką jadł.Miałem podejrzenia co do kurczaka wiec go nie podaje ale może popełniam bład, może to wolowina uczula? Czy jest jakis sposób żeby to sprawdzic bez robienia kolejny raz rewolucji w w jadłospisie psa?
Rodzajów alergii jest trochę, a właściwie są cztery różne stopnie objawiające się inaczej, mające różne mechanizmy i nie koniecznie są to alergie pokarmowe. Do objawów, oprócz tych co opisujesz, mogą dojść jeszcze ropiejące lub zaczerwienione oczy, swędzące uszy. Te objawy nie muszą występować wszystkie na raz, mogą się zmieniać itd.
Ja bym zaczęła od diagnostyki skóry, a nie od zgadywania czy to wołowina, kurczak, czy coś innego, bo po pierwsze to wcale nie musi być alergia pokarmowa, a nawet jakakolwiek alergia. Pies może mieć np. grzybicę lub inne świństwo. Jeśli wykluczone zostaną pasożyty, grzyby i inne dziadostwo no to wtedy można zastanawiać się nad alergią i na co ta alergia może być. Jeszcze problemy z tarczycą potrafią dawać objawy z brzydką skórą jak przy alergii, więc też można się zastanowić nad badaniem hormonów tarczycy ewentualnie.
Czy wołowina i kacze szyjki to jedyne co on dostaje?
tak tylko to na razie żeby sie upewnic co mu sluzy a co nie. Kurczaka wykluczylem bo kiedys karmilem go karma Hills z kurczakiem wlasnie i kupy byl jak stodola szesc razy dziennie
ciocia_mlotek napisał/a:
Jaki jest ten zapach? Jesteś w stanie go opisać?
to zapach starych brudnych skarpet i wlasciwie moj psiak tak pachnie od kiedy go mam tylko nasilenie jest rózne.NIe smierdział tylko wtedy gdy dostawl przez klika dni gotowanego indyka z ryzem i marchewka(miał problemy zołądkowe)
ciocia_mlotek napisał/a:
DObra rada - nie mów czym karmisz bo zamiast badań od razu zrzuci na surowe i przepisze leki na chybił trafił i "magiczną" sucha karmę dla alergików
właśnie dlatego wolałbym uniknac wizyty u vet. W mojej okolicy jest dwóch speców i obydwaj sa przeciwnikami i BARF.Zreszta jak mozna ufac komus kto w swoim gabinecie sprzedaje royal canin
koniczynka napisał/a:
Ja bym zaczęła od diagnostyki skóry, a nie od zgadywania czy to wołowina, kurczak
jest jeszcze jedna możliowsc moze jestem przewrażliwiony zaden z wymienionych przez mnie objawów nie jest jakoś szczegolnie uciażliwy no moze oprocz zapachu. Sam juz nie wiem. A jednoznaczniej rady chyba nie dostane
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-04-04, 13:05
Zapach starych skarpet wg mnie wskazywałby właśnie na infekcję skóry. Bakteria lub grzyb. Przecie tak właśnie śmierdzą zainfekowane stopy.
Radziłabym jednak pójc do weta i zrobi badania pod tym kątem
Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 18 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 887 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-04-04, 13:10
ePiotr napisał/a:
Kurczaka wykluczylem bo kiedys karmilem go karma Hills z kurczakiem wlasnie i kupy byl jak stodola szesc razy dziennie
To wcale nie musiała być wina tego kurczaka w karmie, bo w Hillsie raczej nie powiedziałabym, że jest jakiekolwiek mięso. Cały skład tej karmy jest tak tragiczny, że nie dziwię się, że kupy były 6 razy dziennie.
Zgadzam się z ciocią_młotek- zapach jaki opisujesz może wskazywać na zakażenie skóry grzybem, albo czymś innym. Ja bym dla spokoju sumienia poszła to zbadać.
Tak wiem ale najpierw musze sie uporac z tym co zacząłem poza tym sprawa rozbija sie o kurczaka... tak czy inaczej bede karmil psa tym co moge kupic bezproblemu wiec to nie bedzie raczej bazant ani aligator tylko właśnie wolowina kurczak ew indyk jesli takowego kupie w dobrej cenie
czy to prawda, że im różnorodniejsze są białka które dajemy psu tym mniejsza szansa na wystąpienie u niego alergii? Bo mój jest predysponowany do alergii a ja mam dostęp tylko do kilku rodzajów mięs, czy dawanie niewielkiej ilości innego rodzaju mięsa np. przepiórki coś da? czy jednak trzeba dać sporo żeby organizm to poczuł, tzn układ immunologiczny
Jestem zbyt krótko w barfie żeby zabierać głos w jakiejkolwiek sprawie ale w tym przypadku nie moge sie oprzec.Niedawno pytałem tutaj dlaczego moj pies smierdzi jak stare skarpety.Koniec konćow stanęlo na tym ze musze iśc do weterynarza.Akurat nie miałem czasu a zapach pasa nie dawał mi spokoju.Czytłem gdzies o oleju kokosowym i jego zaletach i mimo ze nie jest on tutaj zalecany zaryzykowalem. Dwa dni po podaniu zapch starych skarpet zniknąl.Zniknęła tez ropka w oczach.Pomogło!. Wiem że pies nie jada w naturze oleju kokoswego ale nie jada tez drozdzy browarniczych nie stosuje kalkulatora barfowego i nie zastanwia sie nad zawartością wapnia i fosforu w pokarmie.Zjada to co zlapie albo znajdzie i ma sie dobrze.Poniewaz mieso, ktore jestesmy psu w stanie zapewnic mocno odbiega od tego upolwanego, dlatego stosuje sie suplementy. Czy nie mozna do nich poprostu właczyc tez oleju kokosowego.Czy on szkodzi czy nie?Bo że pomaga przkonalem sie osobiście
Ostatnio zmieniony przez Sandra 2014-04-15, 17:52, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 18 razy Dołączyła: 29 Gru 2011 Posty: 3447
Wysłany: 2014-04-15, 10:22
Masz racje pisząc, ze w naturze pies nie ma tego i owego i to, ze nasze zwierzęta są juz tak daleko od natury jak i my z naszym pożywieniem i dlatego staramy się wzbogacać suplementacje preparatami najbardziej zbliżonymi do naturalnych.
ePiotr napisał/a:
....i mimo ze nie jest on tutaj zalecany zaryzykowalem. Dwa dni po podaniu zapch starych skarpet zniknąl
Poczekajmy, i miejmy nadzieje, że efekt się utrzyma.
W wątku w którym jesteśmy nie ma jednoznacznej opinii co do oleju. W kilku postach sa podawane przykłady na jego dobry efekt dla zdrowia.
Bardzo byłoby to budujące, gdyby sie okazało, że trafiłeś na coś skutecznego na infekcje swojego psa.
Któryś ze składników oleju kokosowego zadziałał jak lekarstwo.
Ja także eksperymentuję na sobie wypróbowując preparaty pochodzenia roślinnego pomimo tego, ze zaliczam sie do drapieżników…i zawsze oczekuje pozytywnego efektu.
Na pewno tym psu nie zaszkodzisz, a jeśli efekt jest, to extra. Trzymam kciuki za trwałość reakcji.
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2014-04-15, 10:38
Pisałam w poprzednim poście, że psy będą tolerować w diecie pewną ilość kwasów tłuszczowych pochodzących z oleju kokosowego, gdyż w ich naturalnej diecie występują kwasy z tej grupy (tłuszcze przeżuwaczy), w przeciwieństwie do kotów. Więc nie jest tak, że są one dla psa czymś nienaturalnym i szkodliwym. Kwestia jest jedynie ilości, bo od dawna wiadomo, że to dawka czyni truciznę. Jeśli podałeś dawkę leczniczą to OK, tylko można się cieszyć, nie znaczy to jednak, że stałe podawanie teraz o wiele większych ilości będzie równie korzystne albo i korzystniejsze.
Podejrzewam, że podobny efekt leczniczy uzyskałbyś żywiąc psa dietą whole prey skonstruowaną z elementów zwierząt żywionych w 100% naturalnie (w tym duży udział musiałyby mieć części pozyskane z przeżuwaczy wypasanych na pastwiskach bez dodatku grama sztucznej paszy).
Co do suplementów, których zwierzaki nie jedzą w naturze - istota supementów polega na tym, że zawierają dokładnie te same substancje, które psy i koty jadałyby w naturalnych warunkach. To, że źródło tych substancji (suplementy) jest inne w BARFie niż w naturze nie ma znaczenia, bo naturalne substancje w nich zawarte są identyczne.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Poczekajmy, i miejmy nadzieje, że efekt się utrzyma.
To trwa juz 10 dni może za mało żeby uznać za pewnik ale dzieki temu nie musialem biec na gwalt do vet. do ktorego i tak pojde tak na wszelki wypadek i na badanie po pólroczu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum