Dymek korzysta z bieżni kilkanaście razy dziennie (a raczej 2 x dziennie i z 10 x w nocy ).
Malutka biegała po niej tylko na początku, potem Dymek ją przestraszył wskakując znienacka na koło no i teraz za pomocą smakołyków staramy się by zapomniała o tym "strasznym" przeżyciu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum